Hej, Kochani :*

Wiem, że nie wszyscy to przeczytają, ale chciałabym, abyście zwrócili na to uwagę.

Każdy z nas boryka się z problemami, których nie potrafimy sami udźwignąć. Znam to i wiem sama po sobie, że nie zawsze chcę szukać pomocy w innych, obcych osobach. Zawsze walczyłam sama o siebie i teraz wiem, że to był błąd. Czasami zbliżamy się do granicy, która zaczyna być coraz mniejsza. Nie radzimy sobie z problemami, jednak w dalszym ciągu nie chcemy skorzystać z pomocy osób, które od tego są. O co mi chodzi? O to, że każdy z nas ma problem, ale nie potrafi się z nim ujawnić. Tutaj w większości jesteśmy anonimowi i możemy mówić to, co chcemy. Również możemy rozmawiać z innymi i zwierzać się z problemów, które dotykają nas co dnia. Ludzkie życie jest o wiele bardziej warte, niż nam się wszystkim wydaje. Czasami jest więcej rozwiązań, niż to jedno, konkretne, które często chodzi nam po głowie.

Moja prośba do was: przemyślcie to, co chcecie zrobić. Nie zawsze warto korzystać z ostatnich możliwych rozwiązań. Czasami warto poradzić się kogoś innego, porozmawiać z kimś, kto was nie zna w realu (nie mówię, że chodzi konkretnie o mnie, ale jeśli masz problem, pisz śmiało, postaram się pomóc w każdej sytuacji). Nie bójcie się prosić o pomoc, bo to żaden wstyd. Znajdujcie pomoc w tych, których nie znacie i w tych, którym ufacie. Czasami zwykła rozmowa wystarczy i naprawdę wiele pomaga.

Ja osobiście miałam wielki problem, z którym nie potrafiłam sobie sama poradzić. Zapierałam się jednak rękami i nogami, aby nie iść do specjalisty, ponieważ po prostu nie chciałam. Z czasem sama uzmysłowiłam sobie, że nie tędy droga. Uzmysłowiłam sobie, że potrzebuję pomocy, inaczej sama z tego nie wyjdę. I wiecie co? Udało się, przy ciężkiej walce udało mi się wyjść z czegoś, co kilka miesięcy temu widziałam tylko w czarnych barwach. A pomogły mi w tym osoby, których nigdy nie widziałam na oczy. Osoby, które były mi totalnie obce, jednak na tyle uprzejme i mądre, aby wytłumaczyć mi, na czym polega mój problem. Dzięki nim odważyłam się iść dalej i walczyć, nie tylko o bliskich, ale przede wszystkim o samą siebie.

Życzę wam, abyście nigdy się nie poddawali i zawsze walczyli o to, co dla was ważne. Nie bójcie się o tym mówić, o waszych problemach czy sukcesach, bo to jest coś, co kształtuje każdego człowieka. Nie bójcie się przede wszystkim prosić o pomoc, bo to wcale nie jest oznaką przegranych, a zwycięzców. Macie siłę, aby walczyć o samych siebie, a to jest coś wielkiego. Nie bójcie się o tym mówić, bo jesteśmy tylko ludźmi, którzy posiadają uczucia i problemy, w których ciężko się jest nam odnaleźć. 

Jeśli chcecie z kimś porozmawiać, możecie do mnie śmiało pisać. Zapewne nie jestem jedyną osobą, która to proponuje, więc korzystajcie z każdej pomocy. Nikt nie jest słaby dlatego, że się czegoś boi. Jest silny, ponieważ nie boi się poprosić o pomoc i walczy o samego siebie. To jest wasze życie i poprowadzicie je tak, jak będziecie chcieli. To są wasze wybory i nikt nie może ich kwestionować. 

Miłej nocki, Kochani :*