Rozdział 32

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

**************************************WTOREK ****************************************

Wyrywa mnie ze snu sen o tym że ja w białej długiej sukni idę do Harrego który stoi na końcu kościoła w pięknym czarnym garniturze. Przecież to nie jest realne jak na razie, nie przyjęłam tych durnych oświadczeń. Zerkam na zegarek i widzę że jest kilka minut przed godziną siódmą, więc postanawiam że wstaje. Zaspana idę do łazienki i biorę szybki relaksujący prysznic który pozwala mi zapomnieć na chwilę o Harry i tym durnym śnie. Kiedy dokładnie się wycieram zakładam na siebie białą bieliznę i dobieram strój do pracy.Tym razem padło na białą bokserkę i tego samego koloru marynarka, jeansy z lekkimi przetarciami i kremowe szpilki. Jako dodatki naszykowałam beżową torebkę zegarek złoty i moją bransoletka.  Robię szybki makijaż nakładam podkład, korektor  później trochę różu, bronzer robię brwi woskiem i w końcu rzęsy podkreślam ulubioną maskarą. Na powieki lekki brązowy kolor na usta nałożyłam szminkę jasno różową matową. Włosy rozczesałam i zrobiłam szybką i ładną fryzurę. Z tyłu głowy mały koczek, byle jak ale ładnie. 

Biorę wszystkie potrzebne rzeczy i wychodzę z sypialni do kuchni aby nie wracać do sypialni i nie hałasować niepotrzebnie. Niech Tomi pośpi sobie jak najdłużej.  Wchodzę do kuchni i zaczynam robić swoją ulubioną kawę. Zimne mleko, kawa rozpuszczalna i trochę cukru. Robię szybko kanapkę z szynką i ze sałatą i zjadam.Kiedy wkładam naczynia do zmywarki słyszę otwieranie drzwi. Na pewno Emma przyszła, wcześniej otworzyłam drzwi aby nie dzwoniła i nie budziła Tomiego. Od razu słyszę małe stópki Evy który ma pełno energii od rana kiedy ja ledwo na oczy widzę. 

- Cześć Eva - witam się z dziewczynką i wyciągam rękę aby maluszek przybił piątkę, oczywiście Eva to robi 

 - Czesc - mówi uśmiechnięta Eva

- Dzień Dobry - wchodzi po chwili Emma 

-Dzień Dobry -witam się - Eva ale ty pięknie wyglądasz dzisiaj - komplementuje dziewczynkę. To prawda Eva dzisiaj wygląda tak sodko. Uczesana w dwa dobierane, bluzka w czarno-białe paski i jeansowe ogrodniczki.

- Mama - pokazuje na Emmę

-Mama Cię uczesała?

- Tak - odpowiada szybko i idzie do salonu i słyszę jak zaczyna zabawę klockami Tomiego. Nie przeszkadza mi to , biorąc pod uwagę że t jest siostra młodsza Tomiego. Dziwnie się z tym czuje, tak obco ale nic na to nie poradzę w końcu skąd Emma mogła wiedzieć o mnie. Na pewno Harry nie chwalił się byłą. 

- Emma podrzucisz do mnie do firmy Tomiego około czternastej ?- pytam ubierając buty, mam dwadzieścia minut aby tam się dostać.

- Tak, pewnie. A coś się stało ?

- Nie, nie. Dzisiaj idę z Kevinem i Ros wybierać sale na wesele. Kilka dni do uroczystości a oni nie mają sali. Nie wiem jak można być takim nie odpowiedzialnym. 

cdn.  :)

*************************************

*WRABEL-THE VILLAGE-LYRIC

** Kochani trochę namieszałam z Evą i Tomim. Tomi ma  26 miesięcy a Eva 18 miesięcy. Więc wychodzi na to że Harry po wyjeździe 4 miesiące dowiedział się że ma córkę i to nie tak że zdradzał Kate tylko był już miesiąc po wyjeździe z Emmą później urodziła się Eva i te trzy miesiące później Harry je zostawił. Ten ich związek podczas ciąży też nie by za fajny, wieczne kłótnie itp. Mam nadzieje że wszystko rozumiecie. :) ;) 

*** SOBOTA WIELKI DZIEŃ !!!!!

**** 539 Słów 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro