zamykam oczy i staram się nie czuć nic
ale zawsze coś czuję
zazwyczaj jest to lęk, że jestem sama
że ktoś mi się może przyglądać, a ja o tym nie wiem

nie chcę czuć lęku,
ale ciężko mi czuć coś innego poza tym.
chciałam kiedyś czuć miłość,
ale mnie zraniono i pocięto

odechciało mi się miłości,
a potem spojrzałam na twoje oczy przypadkiem
i znowu zachciałam czuć miłość.
bo masz takie piękne oczy.

czasami patrzę w lustro i patrzę sama w swoje oczy
wtedy czuję się ładna, bo mam ładne oczy
i czuję samouwielbienie,
a potem znowu lęk, bo jestem sama.

a potem znowu cię widzę i patrzę na ciebie
a ty masz takie ładne oczy, że czuję miłość do twoich oczu.
i nie czuję lęku przed samotnością, a przed odtrąceniem.

a oba lęki są zdecydowanie lżejsze od twoich oczu