18.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nie rozmawiałam z Niallem od czasu naszej małej kłótni. Dzisiaj postanowiłam, że pójdę i zrobię coś z tymi nudnymi włosami. Nie lubiłam być taka jak inni, każdy jest inny więc nie wiem po co ktoś ma się do kogoś upodobniać. Usiadłam na krześle u fryzjera i włączyłam Twittera, bo trochę to zajmie.

@AliceOfficial: Hej Harruś!

@Harry_Styles: Pokłóciłaś się z Niallem i nie masz z kim pisać?

@AliceOfficial: Tak...

@AliceOfficial: Co robisz?

@Harry_Styles: Jesteśmy u Nialla i leci jakiś durny mecz. A co u ciebie? Może byś wpadła do nas?

@AliceOfficial: Jestem u fryzjera. Szykuje się mała eksplozja.

@AliceOfficial: Nie wiem, to chyba nie jest dobry pomysł.

@Harry_Styles: Chcę zobaczyć tą eksplozję. Proszę przyjdź do nas.

@AliceOfficial: Ty może chcesz, żebym przyszła, ale Niall raczej nie ;//

@Harry_Styles: Nie widzieliście się dopiero tydzień, a on szału dostaje. Pyta się nas 300 razy na dzień czy widzieliśmy cię, czy pisaliśmy z tobą, czy rozmawialiśmy. On naprawdę jest nieznośny.

@AliceOfficial: Dobra, przyjdę. Będę za pół godziny.

@Harry_Styles: To do zobaczenia.

Bardzo mi się podobały włosy, które zrobił mi fryzjer. Zawsze chciałam coś z nimi zrobić, ale jakoś nie miałam odwagi.


Zapukałam cicho do drzwi, a otworzył mi Liam, nie zauważył moich włosów, ponieważ miałam kaptur.

- Hej! Wchodź, zimno jest. - zdjęłam kurtkę i buty, a Liamowi rozszerzyły się oczy.

- Myślałam, że to ładnie wygląda. - jęknęłam niezadowolona.

- Wygląda bardzo ładnie, tylko jestem trochę zdziwiony. - od razu się wybronił.

- Jak wyglądam? - wbiegłam do salonu cała w skowronkach.

- Zajebiście. Jeżeli to jest ta eksplozja to jestem mile zaskoczony. - wymruczał Harry przytulając się do mnie.









_________________________
Do zobaczenia ;**

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro