Kiedy zobaczyłam pierwszy raz Michaela byłam pewna że to będzie miłość na zawsze, dał mi wszystko co na tamten czas potrzebowałam ale odszedł.Nie winie go, nie teraz nie po takim czasie dał mi najwspanialszą córeczkę na świecie. Kiedy miała około 2 miesięcy pojawił się on cały w tatuażach z groźną miną i ciałem jak bóg. 

Zaproponował mi układ, na który normalny człowiek by się nie zgodził, gdybym była normalna też bym się nie zgodziła. Wtedy miałam nie tylko siebie dla siebie, była Melisa która potrzebowała dobrej przyszłości i stabilnej.Kasy mi nie brakowało i gdyby było trzeba wzięła bym pożyczkę aby dalej się uczyła. Ale pojawił się on z propozycją na której nic nie traciła, i nie straciłam. Pomyślałam że przecież rok to nie dużo, że wytrzymam wszystko będzie dobrze jak zaplanowałam. 

Ta, początki były jakie były, były wzloty jak i upadki łzy,krzyki wrzaski. Ale zakochałam się w Tym niedobrym chłopie który wiedział jak zaimponować kobiecie. Pokazał mi co to na prawdę miłość i pokazał jak prawdziwy mężczyzna powinien dbać i starać się o kobietę. 

Dał Melisie rodzinę, bezpieczeństwo i stabilność zapewnił małej prawdziwą rodzinę. Michael odsunął się od nas na zawsze, nie sprawia problemu zrzekł się ojcostwa, płaci na małą ale nie ingeruje w jej wychowanie ani przyszłość. Dwa lata po ślubie Melisa została córką Liama, kilka miesięcy po narodzinach naszego synka staliśmy się prawdziwą rodziną. 

Mamy syna, urodził się w Lutym 14 Colin. Prześliczny synek mamusi i tatusia. Były wzloty i upadki ale nigdy nie żałowałam swojej decyzji zawsze starałam szukać się plusów. 

Kilka lat później pojawiła się Gabi, najmłodsza nasza śliczna dziewczynka. 

Nikt nie dowiedział się o naszej umowie, Ci którzy wiedzieli byli ostatni. Moi rodzice nigdy się nie dowiedzieli i chciałam aby tak zostało, rodzice Liama cieszyli się potem tak samo z drugiego wnuka jak i z trzeciej wnuczki. 

KOCHANI KONIEC ! Wiem że pewnie będziecie błagać abym napisała 2 część, jeśli taka będzie to będzie z perspektywy Melisy. To może wydarzyć się na dniach, może miesiącach. Chociaż nie wiem bo moje opowiadanie ma niecałe 10 k, więc nie wiem czy jest dla kogo pisać. 

DZIĘKUJĘ WAM ZA OBECNOŚĆ ZA REGULARNE CZYTANIE OPOWIADANIA 

ZA NIEDŁUGO MOŻLIWE ŻE JESZCZE DZISIAJ POJAWI SIĘ PIERWSZY ROZDZIAŁ NOWEJ KSIĄŻKI ! 

<3 

DZIĘKUJĘ <3 

8,7 K

1,1 K 

68 

12.02.2020, 13:10