•Początki•

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Tobi wstawaj-
Gdy tylko białowłosy leniwie otworzył jedno oko ujrzał swoją ukochaną stojącą nad łożkiem ze zniecierpliwioną miną. [imie] przez te 3 lata bardzo sie zmieniła. Z głupiutkiej nastolatki stała sie dorosłą kobietą pod względem fizycznym jak i uczuciowym.
—Zapomniałeś, że mieliśmy iść do twojego brata w odwiedziny?—
—Wybacz kochanie, już wstaje—
Mężczyzna zwlókł sie powolnie z łóżka. Podreptał po swoje ubranie i zniknął w łazience. [nazwisko] lekko sie uśmiechnęła i sama poszła sie szykować. Nagle do [kolor]włosej zadzwonił telefon. Właścicielka urządzenia z pędzlem do makijażu w ustach odebrała połączenie. Okazało sie, że to Hashirama zaniepokojony spóźnieniem pary.
—Wybacz Hashi, ale twój ukochany braciszek nie chciał wstać—
Od zawsze tak miał. Ja dalej czekam ze świeżym śniadaniem—
Już ide go wygonić z łazienki. To do zobaczenia—
[imie] zakończyła połączenie i odłożyła telefon. Wstała ze swojego stanowiska makijażowego i udała sie do okupowanej łazienki. Wparowała do pomieszczenia. Widok jaki zobaczyła ją zaskoczył. Tobirama stał dopiero w samym ręczniku.
—Zbieraj sie, bo z tego co wiem, to Hashirama przygotował dla ciebie świeżutką rybe—
W czerwonych oczach Senju nagle zaiskrzyło. [nazwisko] nie zdążyła nic powiedzieć, a mężczyzna już był gotowy do wyjścia.
—Możemy iść!—
—Chcesz iść na boso?—
Tobi spojrzał sie na swoje stopy i zaraz wrócił sie po buty.
—Teraz możemy iść—
[kolor]oka uśmiechnęła sie i jako pierwsza wyszła z mieszkania, a jej ukochany zaraz za nią zamykając drzwi.
Po krótkim spacerze dotarli do miejsca zamieszkania Hashiramy.
—Jak sie czujesz z tym, że możesz zostać szwagierką swojego nauczyciela od biologii?—
[imie] na chwile zamilkła, ale później sie uroczo uśmiechnęła i odpowiedziała
—Teraz to już byłego nauczyciela. Zapomniałeś, że skonczyłam edukacje z wyróżnieniem?—
Białowłosy poczochrał po włosach swoja dziewczynę i wszedł z nią na klatke schodową prowadzącą do lokum jego brata.
W mieszkaniu Hiashramy dało sie usłyszeć dzwonek do drzwi. Mężczyzna poszedł otworzyć i ujrzał swojego brata wraz z ze swoją byłą uczennicą.
—Oh, wreszcie sie doczekałem. Wchodźcie—
Gospodarz powitał gości serdecznym uśmiechem i zaprosił do środka.
—To jak państwo Senju. Co tam u was?—
Zapytał kiedy cała trójka usiadła przy dużym stole.
—Wszystko w jak najlepszym porządku. Wszystko nam sie ostatnio ustabilizowało. Moja mama już się w miarę przekonała do Tobiego...—
Dziewczyna nie mogła dokończyć, ponieważ przerwał jej brązowooki*
—Wybacz, że sie wtrącam, ale kiedy planujecie ślub?—
Tobirama na samo słowo ,,ślub" lekko sie skrzywił, zresztą podobnie jak [imie].
—Bracie, spokojnie. Jesteśmy razem dopiero 3 lata. Jeszcze jest czas na te sprawy—
Pierwszy raz do rozmowy wtrącił sie białowłosy.
Hashirama zaśmiał sie lekko zakłopotany. Chyba faktycznie zbyt sie zapędził.
Jednak ślub okaże sie najmniejszym zmartwieniem w późniejszych zdarzeniach.

——————-
*nadal nie jestem pewna jaki kolor oczu ma Hashirma, bo raz są czarne, a raz brązowe

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro