5. I can hear you

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Frank obudził się słysząc płacz.
Poderwał się z łóżka w którym spał w jak zwykle czystej pościeli.

Płacz wzmógł się, więc Iero postanowił znaleźć źródło tego dźwięku. Wstał i zaczął rozglądać się po znanym sobie pomieszczeniu.

Nagle usłyszał znajomy głos, jednak z potoku słów udało mu się rozpoznać tylko jedno.

"Gerard".

Frank upadł na podłogę z szeroko otwartymi oczami.

Nie.Nie! Przestań! To nie prawda! To twoja wyobraźnia! Zamknij się! Nie!

Niespodziewanie płacz zamienił się w prawdziwą histerię, po czym zaczął cichnąć, oddalając się.
Iero rzucił się w stronę łóżka i zrzucił poduszkę szukając znajomego, srebrnego błysku. Jednak zamiast żyletek, na materacu leżał pistolet. Czarnowłosy wziął broń do ręki i zaczął się jej uważnie przyglądać. Przyłożył lufę do skroni, trzymając palec na spuście.

Zastanawiał się, czy wystrzeli. Rozważał wszystkie za i przeciw, aż wreszcie zdecydował się odłożyć broń na szafkę.

Użyje jej, ale jeszcze nie teraz.

Kiedy uwolnił dłoń od ciężaru przedmiotu usiadł na podłodze chowając twarz między kolanami. To co usłyszał.... Na pewno zaczyna wariować.


Zdecydowałam się napisać, bo chyba trochę zaniedbałam tą książkę. Nwm ale tak mi się wydaje, chyba dodam jeszcze dwa rozdziały które napisałam wczoraj nudząc się w galerii, mam nadzieję że powiadomienie poprawi wam humor, bo u mnie pada i czuję się ogólnie słabo ~∆~.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro