~•Naszyjnik•~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wzięłam telefon i napisałam do Olivi

Chat
L- delfinku pomożesz. Co to może znaczyć? Muszę to rozszyfrować.
Zagadkę dla ciebie mam
nie rozwiąże jej sam
Dowiesz się przez nią
Czego tak bardzo chcę
Jesteś jak rajski ptak
pierwsza litera to znak
Możesz być jak tukan też
Na niebie szukaj mnie.

O- Wynika z tego że chodzi chyba o jakieś ptaki ale jeśli to zagadka to musi być to coś innego i to coś musi być na niebie.

L- nie mam pojęcia co to może być ale wiem kto mi pomoże. Dzięki.

O- Nie ma za co

Koniec chatu

Poszłam do Leona. To jest jedyny człowiek jakiego znam który tak się zna na niebie.

Zapukałam do jego pokoju.

- Proszę - powiedział za drzwi.

Weszłam.

Zauważyłam Leona z Jasonem grających w jakąś planszówkę.

- Co tam siostra?- zapytał

- Widzę że jesteś zajęty to wrócę potem.

- Nie no mów.

- A może tak na osobności

- Jason, zaraz wracam

Gdy wyszliśmy za drzwi zapytałam:

- Są gwiazdy rajskiego ptak i tukana?

- Japierdole na serio.

- Ej to ważne.

- Po co ci to do życia i tak nie zapamiętasz

- Słuchaj, powiem ci ale to ma zostać między nami. Dostałam listy od jakieś osoby a mianowicie jakiejś koniczyny i tam jest zagadką więcej bądź tak miły i mi to powiedz.

- Moja siostra zaczarowała chłopaków.

- Ja nawet nie wiem czy to chłopak.

- Dobra słuchaj. To o 23.30 przyjdę do ciebie do pokoju i ci pomogę z tą zagadką.

- Dzięki Leon.- powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję.

- A i jeszcze jedno. Od stycznia masz lekcje prawka z tym pacanem. - powiedział

- Nie mów tak o Nino

- Ha za niedługo sama będziesz tak o nim mówić Motylku.

Nie no ja go uwielbiam. Mój brat jest zajebisty. Leon oczywiście. Nino ma na razie minusowy punkt za bzykanie się z moją przyjaciółką.

No nic.  Poszłam pod prysznic i ubrałam się w piżamę .Siedziałam na balkonie czytając książkę gdy do pokoju bez pukania wszedł Leon.

- Ej młoda co czytasz?- zapytał.

No przecież nie powiem prawdy. Aktualnie czytam ,,365 days". On by mnie zabił gdyby się dowiedział.

- Jakiś taki młodzieżowy romans.

- Ta już młodzieżowy.

- No naprawdę.

- Stoje w drzwiach i widzę że to 18+

- Chodź tu

Podszedł.

- Dawaj gdzie są te gwiazdy.- powiedziałam i wyciągnęłam zeszyt.

- Detektyw.

- Nie zagaduj tylko działaj.

- No to jakie ci trzeba te gwiazdy?

- Rajski ptak

- To po łacinie Apus i jest tam.

Zapisałam w zeszycie literę ,,A"

- No i jeszcze Tukan.

- to Tucana

Zapisałam literę ,,T"

Wychodzi ,,At"

Czyli to nie koniec zagadek.

- To możesz już iść - powiedziałam

- A jakieś dziękuję.

- Dziękuję.

- Skąd masz ten naszyjnik?

Spojrzałam na naszyjnik który dostałam od Nino.

- Od Nino- odpowiedziałam.

- Wiem tylko dziwię się że ci to dał.

- Dlaczego?

- Bo na pudełku od tego naszyjnika piszę ,, Daj to najważniejszej dziewczynie w swoim życiu" Dostał go od babci od strony ojca. Zmarła dwa lata temu.

Jestem dla Nino najważniejszą dziewczyną w jego życiu. A może miał być on dla Tiny.

Gdy Leon wyszedł napisałam do Nino

Chat
L- Mam ci oddać ten naszyjnik?

N- Nie. Jest twój.

L- Ale Leon mówił że to dla jakieś dziewczyny.

N- Dla ciebie. Ty jesteś tą dziewczyną. Moją siostrą.
Koniec chatu

Od autorki: 🦋
🌊Jak wam się podoba moje muszelki?🦪
Wolicie Nino czy Leona?🌸

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro