Oszustwo

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Oszukuję się marnymi obietnicami,
że z tobą skończę na dobre;
Plącze się myśl głowy ulicami,
kłamstwa po kątach rozsiewa...

Gdzie jest ten mój skrawek nieba,
to miejsce wiecznego spokoju?
Rysuję po kartce słowa ołówkiem złamanym
w cichym i ciemnym pokoju;

Bo każdy chce być kochanym,
nikt nikogo nie chce odrzucać;
Więc czemu po prostu odszedłeś?
Nie musiałeś miłości do kosza wyrzucać.

Teraz zostałam sama
i staram się samą siebie oszukać,
że skończę z tobą na dobre,
ale zastępstwa nie ma sensu szukać...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro