Rozdział 1 (poprawiony)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witajcie ponownie! Tak, wrong number wraca, ale z małą korektą. Jeszcze nie zdecydowałam jak wiele będę zmieniać. Możliwe, że fabuła zrobi lekkiego fikołka, ale główne wydarzenia się nie zmienią. Wiem, że wiele osób lubi tą historię i chociaż ja uważam ją za gówno, to na tle niektórych wrong numberów wypada całkiem nieźle xD No i bądź co bądź poświęciłam naprawdę mnóstwo czasu, żeby ją przetłumaczyć, więc szkoda by było, gdyby zginęła w odmętach mojego komputera. 

Trigger warning: to jest gówno.

Enjoy! Za szkody psychiczne nie odpowiadam.

---

*Peter*

Siedziałem znudzony na dachu i przeglądałem Instagrama, żeby zabić jakoś czas. Wszystko było lepsze niż powrót do domu, gdzie prawdopodobnie czekała na mnie wściekła May. Wolałem wrócić za parę godzin, kiedy będę pewny, że wyszła do pracy. To niestety sprawiało, że pozostało mi mnóstwo czasu, który musiałem jakoś spożytkować. Z nudów skończyłem już wszystkie moje zadania domowe, a nawet uciąłem sobie krótką pogawędkę z Nedem. Całe szczęście, że miałem tak dobrego przyjaciela. Wiedziałem, że zawsze mogę przyjść do niego po pomoc. Czasami nawet nocowałem u niego, jeśli May akurat wyrzuciła mnie z domu. Zawsze dość szybko jej przechodziło, ale miło było wiedzieć, że mam w zanadrzu jakieś schronienie. Tego dnia postanowiłem jednak nie zawracać mu głowy i poczekać aż mieszkanie będzie puste. Wiedziałem, że jutro dostanie mi się za tak późny powrót, ale przywykłem do tego i chociaż to była moja codzienność, to i tak wprawiało mnie to w przygnębienie.

Wpatrywałem się w zachodzące słońce rozmyślając, gdy poczułem wibracje komórki w kieszeni. Pomyślałem, że to Ned wysyłający mi następnego mema, którego koniecznie muszę zobaczyć, dlatego postanowiłem ją zignorować. Powiadomienia jednak ciągle przychodziły, więc wreszcie poddałem się i wyjąłem telefon.

Nieznany numer

Steve, pirat pyta o ciebie

Steeeve

Zaczyna się denerwować

STEVEN

No dawaj mrożonko

Nie zmuszaj mnie do przyjścia

Zmarszczyłem brwi widząc te dziwne wiadomości, nie miałem pojęcia kto to może być. Steve to zdecydowanie nie moje imię, ale może to był jakiś żart, którego nie rozumiałem?

Ja

kim jesteś

Nieznany numer

Steve nie udawaj głupiego

Ja

skąd masz ten numer

Nieznany numer

Przecież sam mi go dałeś jakieś 4 godziny temu

Chwilę zastanawiałem się, komu mógłbym dać numer, ale nie pamiętałem niczego takiego. To było dziwne, ale wytłumaczenie mogło być tylko jedno - ktoś źle zapisał numer.

Ja

nie dawałem nikomu dzisiaj numeru

sorry, zły numer

Nieznany numer

STARY DZIAD

Musiał mi podać zły numer

Zapamiętanie paru cyferek najwyraźniej przekracza jego możliwości intelektualne

Ja

mam nadzieje że znajdziesz właściwy numer :)

Nieznany numer

...jak to zrobiłeś?

Ja

ale co?

Nieznany numer

Tą... rzecz na końcu?

Ja

aaa chodzi ci o uśmiech

Nieznany numer

Nie graj głupa

Powiedz mi jak to robisz

Ja

po prostu spróbuj użyć różnych symboli i zrobić z nich twarz

Nieznany numer

:)

:/

:>}

To jest TAKIE zabawne

Muszę to pokazać reszcie

Reszcie? Może to tylko jakiś głupi żart Flasha? Byłem jednak pewny, że nie miał mojego numeru, a Ned i MJ na pewno nie daliby mu go za nic w świecie. To nie mógł być on. Prawda?

Ja

jesteś pewny że masz ten numer przez przypadek?

Nieznany numer

Tak

Ja

ok...

Nieznany numer

...

Ja

...

Nieznany numer

...

Ja

byłbyś tak miły i powiedział mi kim jesteś?

Nieznany numer

Geniusz, Miliarder, ex-playboy, Filantrop

Ja

brzmisz jak jakiś napuszony bogacz

taka Rich Bitch

Nieznany numer

Ej odwołaj to!

Ja

bo coooo? :D

Nieznany numer

...

Nieważne

Możesz mi powiedzieć jak masz na imię?

Ja

cóż... ty mi nie podałeś swojego więc...

nie

Nieznany numer

Chociaż twój wiek?

Żebym miał pewność że nie gadam z pięciolatkiem

Ja

NIE

gadasz z 15 letnim MĘŻCZYZNĄ

Nieznany numer

Nawet gorzej

Ja

i kto z nas dwóch jest teraz złośliwy Mr Rich Bitch?

Mr Rich Bitch

Ok dzieciaku, masz rację

nie powinieneś już spać?

Jutro szkoła

Ja

LOL wyluzuj mamo potrafię zająć się sobą

Mr Rich Bitch

Nie jestem pewny

Właśnie rozmawiasz z nieznajomym

Ja

chcesz żebym przestał z tobą rozmawiać Mr Rich Bitch?

przepraszam bardzo już przestaje

sorry naprawdę

Mr Rich Bitch

Nie zapomnisz o tym Mr Rich Bitch?

I dzieciaku nie przepraszaj

Miło się z tobą rozmawia

Ja

och ok

i nie... NIGDY :)

nawet zapisałem cię w kontaktach jako Mr Rich Bitch

Mr Rich Bitch

Eh, czy rodzice nie nauczyli Cię manier?

Ja

...

Mr Rich Bitch

Dzieciaku?

Ja

Hm?

a tak

gdyby żyli pewnie by mnie nauczyli

Mr Rich Bitch

Och...

Przepraszam

Ja

to nic, stare dzieje, nawet ich już dobrze nie pamiętam

ale pogadajmy o czymś mniej przygnębiającym

kto jest twoim ulubionym super bohaterem?

Mr Rich Bitch

Zdecydowanie Spider-Man

Ja

...

Mr Rich Bitch

A Twoim?

Ja

Och Iron Man

Mr Rich Bitch

...

Czemu?

Ja

jest świetny i odważny i inspiruje ludzi takich jak ja i dobrze jest wiedzieć że świat jest w dobrych rękach

plus to chOLERNY TONY STARK OMG

Tony Stark jest niesamowity i jest wspaniałym wynalazcą i jest super ekstra

chciałbym go kiedyś spotkać

Mr Rich Bitch

Lol dzieciaku

Jesteś... totalnym fanboyem

Ja

ha ha ha bardzo śmieszne

a dlaczego Spider-Man

Mr Rich Bitch

Przejmuje się tymi wszystkimi ludźmi na których inni nie zwracają uwagi

Plus wszyscy inni avengers są denerwujący

Ja

ale Spider-Man nie należy do Avengers

ty znASZ AVENGERS

STAAARY

ZAZDRO

Mr Rich Bitch

Wiem, że nie należy do avengers

ale kto wie, może pewnego dnia będzie

Ja

myślisz?

Mr Rich Bitch

Ta, pewnie

Ale zdecydowanie potrzebuje modernizacji

Jest naprawdę zimno i mam aż gęsią skórkę na samą myśl o lataniu po mieście w jakiejś piżamie

Ja

To nie jest piżama

I tak czasami jest zimno

Mr Rich Bitch

...

Ja

znaczy tak pewnie jest mu czasem zimno

o czym myślisz Mr Rich Bitch

Mr Rich Bitch

Dlaczego to przezwisko?

Ja

napisałem ci już że tak zapisałem cię w kontaktach

Mr Rich Bitch

Ugh Ty głupi dzieciaku

Ja

Jeśli ci się nie podoba to podaj mi twoje prawdziwe imię

A może to jest twoje prawdziwe imię?

Mr Rich Bitch

Co?

Nie

Ja

na pewno?

nie brzmisz zbyt pewnie

Mr Rich Bitch

Jak możesz stwierdzić że nie brzmię pewnie przez wiadomość tekstową?

Ja

nwm ty mi powiedz MRB (Mr Rich Bitch)

MRB

Nie podam ci prawdziwego imienia

Co jeśli jesteś szpiegiem?

Ja

co jeśli ty jesteś?

MRB

Nie jestem

Ja

a może porywaczem?

MRB

...nie

Ja

wiesz

to dokładnie to co powiedziałby szpieg albo porywacz

MRB

Właściwie

Masz rację

Ja

podaj przynajmniej swój wiek

chcę mieć pewność że nie gadam z 60 letnim pedofilem

MRB

Nie

Rozmawiasz z 48 letnim ŻONATYM mężczyzną

Ja

nawet gorzej

MRB

Czy ty właśnie sparafrazowałeś moje słowa?

Ja

też to zrobiłeś

i skąd do chOLERY MAM WIEDZIEĆ ŻE NIE PISZĘ Z PEDOFILEM

MRB

Dzieciaku wyluzuj

Nie jestem pedofilem

Ja

porywaczem?

zamierzasz mnie porwać MRB?

MRB

*westchnięcie

W KAŻDYM RAZIE

Musze iść moja żona zmusza mnie do położenia się spać

Też powinieneś już iść

Ja

ughh ok TaTo

MRB

Tak, jestem twoim ojcem

Teraz śpij moje dziecko

Ja

ale tatooooo

pod moim łóżkiem jest potwór

boje się

MRB

Też go przestrasz

Ja

och tak, dobra rada

MRB

Teraz kładź się do łóżka zanim mama się dowie, że oboje nie śpimy

Ja

faaaajnie

btw nie mogę się doczekać aż poznam mamę a.k.a. twoją żonę

MRB

LOL dzieciaku to najśmieszniejsza i najdziwniejsza wiadomość jaką kiedykolwiek dostałem

Ja

taaa

brzmiało lepiej w mojej głowie

tak czy siak branoc MRB

MRB

Dobranoc dzieciaku

Spojrzałem na telefon z rozbawieniem. To była bardzo dziwna rozmowa, jedna z najdziwniejszych jakie kiedykolwiek przeprowadziłem. Spojrzałem na zegarek i cicho westchnąłem, musiałem pomęczyć się jeszcze tylko godzinę, więc nie było tak najgorzej. W tym czasie udało mi się udaremnić napad na jubilera skąd wróciłem prosto do domu. Stanąłem w oknie nasłuchując obecności May i odprężyłem się lekko, kiedy upewniłem się, że jej nie ma. Miałem lekkie obrażenie po ostatniej akcji, ale byłem zbyt zmęczony, żeby się nimi przejmować. Przebrałem się w piżamę i padłem na łóżko, niemal od razu zasypiając.

*Tony*

To było ciekawe. Pierwszy raz od dawna uśmiechałem się przez tak długi czas. Tylko Pepper i Rhodey do tej pory potrafili mnie tak rozchmurzyć. Zostawiłem telefon na szafce nocnej zanim Pepper zaciągnęła mnie do łóżka i zapadłem w spokojny sen.

-------------------

Mam nadzieję, że poprawiona wersja również się Wam podoba :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro