3. Nastki piszą o seksie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witajcie, Wielcy Człowiekowe! Dziś zaprezentujemy Wam naprawdę ciężkie opko. Soł... Indżoj!

Analizują: Żmija i Venus.

---
Info: autorka usunęła dzieuo (chwała jej za to!), dlatego dzisiaj krótko.

Tytuł: Sprzedana (PRZECINEK) by zostać dziwką
Autor: JuliaNowak847

Nie mam pomysłu na imię dla głównej bohaterki. Piszcie w komentarzach.

Proponuję kandydaturę pani Wiesi... A nie! Sorry! Nie umieszczajmy pani Wiesi w opku...

Hej, pamiętajcie że główna bohaterka nie ma jeszcze imienia a ja niemam pomysłu.

"Baba od polaka" nie wspominała, że przed "że" stawia się przecinki? Zasad interpunkcji w ogóle nie omawiała...?

No i pisownia „nie" z czasownikami. (Podpowiedź: na pewno nie zapisuje się łącznie).

Pamiętajcie jeśli nie będzie imienia nie mogę dalej pisać.

Niestety, imię się znalazło. W tym momencie każda Natalia powinna się czuć obrażona.

PROROK :-)

Codzienny?

- Mamo!
-Tak?
- Mogę iść z Polą na imprezkę?
- Tak, ale masz wrócić przed 22.00. I żadnego sexu.

Ach, te opkowe realia... Poza tym, co oznacza tajemnicze "sexu"?

Wybrałyśmy bluzkę która odsłaniała mój płaski brzuch [zapamiętajcie sobie, nadwagę mają tylko realni ludzie]. Krótkie spodenki odsłaniające moje zgrabne nogi i czarne koturny.

Te spodenki odsłaniały też koturny?

Pomalowała mi rzęsy. Przejechała mi po ustach czerwoną szminką i zrobiła makijaż (dość wyzywający).

Boże, ja chyba jestem na etapie epoki kamienia łupanego, gdzie się zatrzymałam, skoro uważam, że szminka też jest makijażem. I, zależnie od koloru, wyzywającym

- Poproszę dwa drinki.
- Jakie?
- Specjalność.
Po chwili kelner podał nam różowe drinki.
- Co to?

- Drinki.

- Z alkocholem?

Bez. Bo nie istnieje takie coś jak "alkochol", chyba że to jakaś tajemna mikstura, o której my, zwykli śmiertelnicy, nie wiemy. 

- Odrobinę zaledwie 1%. 

Nieźle musiała go rozcieńczyć (zakładając, że to alkoHol), albo to jakieś piwo.

- A mogę chociaż wiedzieć, co z nami zrobicie?
- Traficie do klubu go-go.

- A co mamy tam robić? 

Czy. To. Jest. Do. Chuja. Wuja. Normalna. Reakcja. Na. Taką. Wieść. Ja. Się. Pytam?! *w miejscu każdej kropki Żmija waliła głową w ścianę*

- Tańczyć na rurze albo uprawiać sex za kasę.

Venus, załatw nasiona płci. Założymy plantację i będziemy kokosy zarabiać. Ale na rurze nie będziemy tańczyć.

Jak chcesz zarabiać kokosy to od razu zasadź palmy. Prościej będzie.

Weszliśmy do sirotka.

Ma rysia?

Ma ryja.

Podeszła do mnie i rozebrała ze wszystkiego co miałam na sobie.

I ona nie oponowała? Gratuluję aŁtorce poglądów na życie. Pozdrawiam, waląc głową w podłogę.

Poczułam jego kolegę przy mojej dziurce.

Kurde, czyli tylko nieliczni potrafią nazywać rzeczy po imieniu? No i lepiej nic nie napisać niż "dziurki", "koledzy" itd. Serio.

Nagle wbił się we mnie z taką siłą.

Młot pneumatyczny?

Krzyknęłam na cały głos.

- Zamknij się suko.

Ktoś chyba zbyt dużo BDSM się naczytał.

Wyszedł ze mnie i od razu poczułam ulgę. Ale nie na długo bo podszedł do mnie z przodu. 

W ucho czy oko? Przyjmujemy zakłady!

Zobaczyłam jego fiuta.

Stał na baczność.

Żołnierz? Uciekł z poligonu? Jak? Gdzie? Kiedy? Raport proszę.

[Kara]

Zobaczyłam rurzne zboczone rzeczy. Wibratory, gumowe fiuty, kajdanki z futerkiem itp.

Nieuważnie czytałaś Greya. Były jeszcze zatyczki analne, kulki dopochwowe, kneble, pejcze, bicze, laski, paski... no nieważne w każdym razie, grunt, że są to "rurzne" (cokolwiek ma to znaczyć) zboczone rzeczy.

-To pokój w którym w którym karam niegrzeczne dziewczyny.

Czerwony Pokój Bólu?


EDIT: Liebster Awards i fakty przenosimy do "Śmietnika".

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro