10. Boże, Ty widzisz... Czemu nie grzmisz... Kup pioruny, błagamy...

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witajcie!

W dzisiejszej, dość długo wyczekiwanej notce, pokażemy Wam:

— przeskoki czasu,
— brak przecinków,
— debilizm w najczystszej postaci.

Interpunkcja tutaj zdechła, literówki są nagminne, ortografia po prostu boli, a sens... Cóż, z pewnością go nie ma.

„Miłej" lektury życzą:

Żmija oraz Venus

Licytacja...

Pierwszy wyraz i już wiadomo, z jakim typem opka mamy do czynienia.

Za chwilę zostane sprzedana,

Handel ludźmi nie jest zabawny, ale kiedy widzę po raz setny taki wątek, to zaczynam się śmiać i myślę: „lol, w warzywniaku czy obuwniczym?".

serce bije mi coraz szybciej

stanełam przez lustrem i zobaczyłam odbicie siebie smutnej czarnowlosej dziewczyny

Z cyklu „jak NIE opisywać wyglądu bohaterki/bohatera”.

ubranej jedynie w bieliznę w koronkę z jej zielonych oczu

Koronki z oczu są najszlachetniejszym materiałem; jest on dostępny tylko w opkolandii.

To jakiś item?

płynęły łzy płakała chodź wiedziała że to dla jej dobra

W sensie, że płacz jest dla dobra? Podobno oczy są ładniejsze, ale ile w tym prawdy, to ja już nie wiem.

- przed państwem najpiękniejsza dziewczyna Ana!!!

Inspiracją było „Pięćdziesiąt twarzy Greya", lecim dalej.

Czemu autorki nie wymyślą czegoś nowego? Ciągle tylko Hope, Ana i Rose.

- nagle usłyszałam z"wybiegu"

wzielam

Wzielić? Jak tak się robi?

głęboki wdech i weszłam powtarzając sobie wciąż w myślach - to dla mamy, to dla mamy.

- tysiąc dolarów !!

Zapewne potem będą złotówki/euro/ruble/funty/wstaw tutaj dowolną walutę i wykreśl niepotrzebne.

Bitcoiny.

- krzyknął mężczyzna stojący w rogu był nim siwiejacy już mężczyzna w podeszłym wieku z kilkoma zalwarzalnymi zmarszkami.

Mamy szansę na oderwanie się od schematu — trzymamy kciuki, może będzie oryginalnie!

...kogo ja próbuję przekonać.

No i się zaczęło spadłam tak nisko chodź mierzyłam tak wysoko

Po co tam jest czasownik „chodź", to sam Bór Wszechlistny nie wie.

ale czego nie robi się dla chorej na raka mamy.

- dwa miliony !!

Co aż tyle jestem warta ?

Nie, nie jesteś warta nawet poćwiartowanego grosza.

Aż tak dużo ?

Przecież nikt za jakąś lasię z dupy wziętą nie da tyle... Ja rozumiem, żeby była jakaś rasowa (rasistowski żarcik, heheszky), ale tak...?

Google twierdzi, że niewolnik w XXI wieku kosztuje jakieś 90 dolców.

Ale czy tego chcę ?

Kiedy zobaczysz swego konia na białym rycerzu, będziesz chciała.

Czemu białym? To rasizm.

Czy chcę być drogo wyceniona ?

Lepiej dwa miliony niż trzy.

Raczej nie ! Przynajmniej mamie już nigdy nie zabraknie pieniędzy.

Światły cel i tak dalej, NO ALE proszę...

Podszedł do mnie mój Nowy "właściciel " no tak wspaniałe to brzmi jestem rzeczą albo conajmiej zwierzęciem.

Jesteś bohaterką opka. To to samo.

Więc jak mówiłam mój Pan był dość młodym mężczyzną chyba w moim wieku ubrany w szykowny garnitur na głowę miał idealnie wystrzyzone włosy koloru ciemnego blondu gdy mężczyzna złapał mnie za rękę zobaczyłam jego niebieskie niczym morze oczy które skrywały sekret.

Czemu nie mógł kupić jej np. chirurg, który poodcinałby jej kończyny?

A byliby wystarczająco przystojni, bogaci, wysportowani?

Założył na mnie swoją marynarkę i poszliśmy w stronę auta którym okazało się czarne BMW

Bo Audi, Fordy, Fiaty... są niemodne. Tylko BMW. Co wszyscy mają do tego samochodu?

-no ten facet jest naprawdę nadziany - pomyślałam i weszłam do auta.

Tylko biedak zapłaciłby za coś dwa miliony. Też lubicie, gdy takie drobne się Wam kitrają w portfelu?

Czas rozpocząć Nowe życie...

"Nowe życie" brzmi jak nazwa telenoweli... Ale tak na serio, jest to:

a) tygodnik katolicki

b) film

Wybór należy do Ciebie.

dopiero wczesnym rankiem faceci opuścili pokój, zasnełam ale niestety nie długo mój pan dał mi spać.

Fajne, fajnie. Lecim. Pewnie będą dziwki, koks i tajski boks.

- wstawaj !- wrzasną

Tak wrzasnął, że "ł" wystraszył.

Podniosłam (co podniosłaś? Zaimek "się" nie gryzie) a on rzucił we mnie ręcznikiem i kilkoma skromnymi ciuchami, zaprowadził mnie do łazienki i kazał się wykąpać. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w wcześniej przygotowane przez mego pana ubrania było nimi krótka spódniczka i koszulka na ramiączkach która sięgała do pępka.

Czyli crop top. Ech, już nawet "sexualne" niewolnice takie coś zakładają. (Swoją drogą nieco mnie mierzi określenie „skromne”, kiedy mowa o dość odkrywających ciało ubraniach, chyba że jest to ironia — wtedy zwracam honor).

Pan zaprowadził mnie do jadalni i we dwoje zjedliśmy śniadanie

Cóż... skoro razem zjedli śniadanie, to powinna się ałtorka zastanowić nad sposobem traktowania niewolników. Venus, wyjaśnisz to aŁtorce?

Niewolnicy są traktowani jak rzeczy, podludzie. Nie ma raczej mowy, żeby byli traktowani na równi ze swoim panem.

- słuchaj maleńka mamy tutaj kilka zasad. Po pierwsze nie masz prawa dawać nikomu dupy

*rozdaje dupy*.

Zabronisz?

bez mojego pozwolenia a po drugie nie masz prawa nigdzie wychodzić poza posesje chyba ze ze mną bądź za moim pozwoleniem a za każde złamanie zasad jest kara zrozumiałaś suko?

Zrozum ze przecinki sa wazne bo jak nie zrozumiesz suku to nasle na ciebie armie moich kundlow czy whatever kurwa

- tak panie - lekko skinełam głową

Żmija skinĘła głową w ramach wyrazu współczucia dla ortografii aŁtorki.

Delikatnie przejechał opuszkami swoich palców po moim policzku musną zmysłowo moje usta poczym wyszedł z pokoju z uśmiechem na twarzy. Od kiedy jest taki delikatny ?
Zuciłam się na jego łóżko i zasnełam, ubudziłam się słysząc otwierające drzwi i odrazu usiadłam na łóżku, on usmiechna się delikatnie i usiadł koło mnie, wbijając się w moje usta a ja odwzajemniłam pocałunek.

"Interpunkcja jest zUa" część druga.

- nie lubisz sexu grupowego prawda ? -zapytał

Bo ona ma przypadkiem wiele do powiedzenia.

- nie panie - uśmiech szybko zszedł z moich ust.

- nie smuc się - podniusł moj podbrudek - nie będziesz musiała więcej się pieprzyc z innymi to była taka próba - wyjaśnił

Niedługo jeszcze będzie się jej pytał, czy może wyjść na dwór.

-dziekuje panie.

- jesteś moja narzeczona prawda ? To zwracaj mi się po imieniu David jestem.

Ja coś przeoczyłam, czy po prostu zapomniałam wkleić parę rozdziałów?

Duże zarobki, praca w dynamicznym zespole i możliwość szybkiego awansu (z niewolnicy na żonę). 

Zaczął mnie dotykać po całym ciele, dostawałam ciarek, a moja cipka robiła się coraz bardziej mokra.

Nietrzymanie moczu można leczyć.

Nie ! To nie możliwe ! Zakochałam się w nim !

Jak. Co. Venus? Czy Ty na serio nic stąd nie wycinałaś...?

):

Zaczął mnie namiętnie całować a w jego spodniach widać było wybrzuszenie, odsuną się ode mnie i rzekł

- nie maleńka nie , sex dopiero po slubie - zasmial się poczym wyszedł.

He. He. He.

Nie miną(ł) tydzień jak wprowadziłam się do jego pokoju, wkoncu mogłam ubrać ciuchy a moje miejsce zajęła nowa zielonooka Eliza. Czy teraz ta wewłoka zaspokaja Davida ! Nie mogłam z nieść tej myśli, naprawdę go kocham. Ale niestety rzadko go spotykam prócz niedzieli, co sprawia mi ból, cale dnie nie wychodze z pokoju myslać Co on cale dnie robi.

Pierwsze przymiarki sukni ślubnej poszy znakomicie, wybrana przemnie suknia leżała na mnie doskonale, pierwszy raz od 3 lat David wypuścił mnie z jego wielkiej willi.

Takich przeskoków czasowych dawno nie widziałam.

Wruciłam ze sklepów i zuciłam się na łóżko, monętalnie zasnełam.

Nie wiem, jak można "wrucić", 'zucić" i "monętalnie zasneć", ktoś jest bardziej doinformowany?

****************************************************************************

Uslyszlam cichy szept, otworzyłam oczy a nade mną stała dostrzęsiona Eliza trzymająca w ręku nóż w jednej chwili dziewczyna wbiła mi noz w brzuch wrzasnełam, poczułam mocny ból i rozmazujace się przede mną postac, mówili cos do mnie lecz nic nie uslyszałam

Scena zabójstwa by autoreczka. Patrzcie i wiedzcie, czego nie popełniać.

*David*
Usłyszałem wrask (czymkolwiek to jest) dobiegajacy z mojej sypialni pobieglem tam biorąc ze sobą dwuch ochroniarzy, otworzylem drzwi i zobaczyłem moja nazyczoną leżała w łóżku w kalurzy krwi ze wbitym w brzuch nożem, ogarnęła mnie wściekłość , ta szmata stała nad moją ksiezniczką i powtarzała do niej "on jest mój " poprosilem ochroniarzy żeby ja zabrali i zadzwonił i po pogotowie, dodeszłem do niej i mówiłem

To nie ma sensu... Nawet jedzenia tej różowej parodii nutelli jest bardziej sensowne! (Swoją drogą, polecam).

- nie odchodz.

- A więc idę!

Ona powoli zamykała powieki, probiwałem zatamować krwawienie ale na marne, po kwadransie przyjechała karetka i zabrała ją do szpitala.

Polecam powrót na kurs pierwszej pomocy. Może Twoje próby byłyby bardziej skuteczne.

Jakby nie mógł jej po prostu dobić.

******************************************************************************

Poszłem do pokoju Elizy, ciągnąc za włosy zaprowadziłem go do "pokoju tortur" błagała i prosiła żebym ja pościł ale nie suchałem jej skamlenia, wściekłość rozpierdala mnie do srodka, przywiazalem dziewczynę do drążka przyczepionego do sufitu. Szukając bicza w szafce zapytalem

Ja rozumiem, że wkurwieni ludzie są groźni, ale proszę, niech ten gościu nie straszy przecinków.

Ej, są aż trzy.

- czemu suko jej to zrobiła .

Zrobiła -> ona zrobiła. Przedtem było "suko" = ty. Eeee...

Odpowiedziała mi tylko cisza, oblegając ja lodowatą wodą powtórzyłem pytanie.

"Oblegać:

1. otaczać twierdzę wojskiem w celu jej zdobycia;
2. otaczać gromadą kogoś lub coś"

[PWN]

- bo jesteś moj, panie - rzekła blagalnym głosem.

Raczej ona jest jego, ale nie wnikajmy. W tym opku możemy się spodziewać nawet i różowych koni na latających słoniach.

Walnełem ją mocno biczem w plecy.

- nie suko ty jesteś moja!

- czemu suko jej to zrobiła .

Odpowiedziała mi tylko cisza, oblegając ja lodowatą wodą powtórzyłem pytanie.

- bo jesteś moj, panie - rzekła blagalnym głosem.

Walnełem ją mocno biczem w plecy.

- nie suko ty jesteś moja!

Déjà vu.

Nie wytrzymałem, pobiłem Elizę aż do nieprzytomnosci, ubrałem się i pojechałem do szpitala,

Czemu mnie to bawi? :'D

Bo to jest tak głupie, że aż zabawne.

-Szukam Any Villet.

- a kim pan dla niej jest ? - zapytała usmiechajac się Milo pielęgniarka

(Wenus z Milo...) Co oni mają do "Milo"? Przedtem były baby z takim nazwiskiem, teraz ta babka ma coś co Milo. Czym ono Wam zawiniło, że je tak karacie?

- nazeczonym.

Kimkolwiek taka osoba jest. Bo "narzeczony" to wiadomo, ale "nazeczony". Jak ktoś wytłumaczy, to dam worek brokatu.

Zaprowadziła mnie pod sale 210 i wskala łóżko na której lezala juz po operacji Ana. Usiadłem koło niej i złapałem mocno za rękę.

*Ana*

Obudziłam się w jakimś białym pokoju, i odrazy zobaczyłam Davida ze łzami w oczach, trzymającego mnie za rękę.

PRZECINKI. KONIEC ŚWIATA, RATUJMY SIĘ!!!

- hej, nie placz. - rzekłam usmiechając się.

Fałszywy alarm.

Pocałował mnie zmysłowo w usta poczym z radością wyszedł po lekarza,
Lezalam tak sama może przez 20 minut poczym wrucił do mnie smutny, bez lekarza, usiadł koło mnie, i rzekł

Rzeczą oni [inni] przeto: opko było, jest i będzie i nikt nic z nim nie zrobi, albowiem powiadam Wam, kiedy ostatni analizator umrze, nadal będą owe opowiadania istnieć, gdyż głupota nie zna umiaru ani końca!

- nie będziemy mieli dzieci.

To smutne.

Co jak to ? Jestem bezplodna? Łzy dopłynęły mi do oczu, złapał mnie za rękę mówiąc

- ona za to zapłaci.

Stówa czy dycha? Bo dychę mam, ze stówą byłyby problemu, bym lasi pożyczyła, niech zna moją litość.

I wszyszedl. Ponownie zostałam sama.

*************************************-*************************************

*David*

Weszlem wkurwiony do domu i wziełem Elizę znów do pokoju tortur. Zapraszając tam kolegę ktrory będzie ją torturował, przywiazalem ją do drążka i podalem znajomemu bicz, zaczął ja okladac a ja siedziac pawalem sie jej jekami i krzykami. Gdy Poraz kolejny straciła przytomność zostawilismy ją w pokoju nie odwiazujac jej.

Te emocje!

Udzalismy się do salonu gdzie opowiedzialem przyjacielowi o tym incydencie zaistniałym dziś rano w moim pokoju.

Ismiechna się do mnie i powiedział

Śmiech to zdrowie.

- ta szmata nie zasługuje na życie.

Wiesz, z reguły szmatami się myje np. podłogi...

Dwa miesiące później....

Te cztery kropki.

Siedziałem w pokoju rozmyślając jak załatwić te małą dziwkę, złość nie chciała przejść.

Napij się ziółek lub idź do lekarza. Możesz być chory, kochanieńki. Lub po prostu jesteś rozeźlony, bo okres Ci się spóźnia.

Mpreg?

- na czym tak myślisz? - po pokoju niespodziewanie weszła Ana.

"NA czym" XD Na pewno na dysku twardym.

- o niczym księżniczko. Chodź tu. - wstałem i złapałem ją za rękę,

Ana usiadła mi na kolana i wtuliła się we mnie szepcąc

Zeżarłam wszystkie przecinki...

Jestem twoim ojcem.

- kocham Cię. - zaniemarłem

Umrzyj.

Całując ją lekko w czoło rzekłem

Ciągle rzeczą oni cuś... Chyba słownik synonimów się zgubił.

- ja Ciebie tez ja Ciebie też.

A ja Ciebie nie. Idź się potnij mydłem w kostce.

Siedzieliśmy tak przez chwilę, potem wstała i wzięła mnie za rękę jęcząc mi do ucha

-pragnę cię.

Mój kolega staną jak na baczność na samą myśl.

Kolega żołnierz, mam rozumieć? Za mundurem panny sznurem, więc uważaj, kilka pań może kiedyś porwać żołnierza. I go nie oddać, oczywiście.

******************************************************************************

*Ana*

Zaprowadziłam go do sypialni. Kleknełam przed nim i wziełam go do ręki malując go od nasady aż do główki, poczym zaczełam oblizywac go z boków, na końcu po kawałku wkładałam go do ust zaczynając od ssania samej główki.
Moja pusia robiła się coraz bardziej mokra a jego jęki bardziej mnie nakrecały. Doszedł a ja zaczełam delektować się smakiem spermy.

Jedna z bardziej żałosnych scen erotycznych. (Venus, masz wodę utlenioną? Muszę przemyć oczy po przeczytaniu takiego gówna).

Ten opis wygląda trochę, jakby go konsumowała.

Jednym ruchem zerwał ze mnie sukienkę i wszedł we moja kakaową dziurkę.

W sensie, że odbyt? Ja pierdolę...

Nawet nie do samej nazwy piję, a do tego, że wyszła ze szpitala i zaraz może do niego wrócić.

Wiecie, odbyt to nie pochwa, nie ma tam niczego nawilżającego, co załagodzi tarcie. A on z rozbiegu, bez żadnego lubrykantu, zaczyna uprawiać z nią seks analny. To nie ma prawa być przyjemne, o ile w ogóle nie poskutkuje uszkodzeniem ciała.

Zabolało ale po chwili bol zamienił się w nie ziemską przyjemność. Opadlismy zmęczeni na łóżko i oddaliśmy się snu.


do zobaczenia w walentynki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro