Rozdział 7

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Nienawidzę go!

Krzyknęła Aava, wracając po skończonych zajęciach do domu Aleksi'ego, a następnie bez słowa pobiegła na górę. Przez cały czas była chodzącym kłębkiem nerwów, co nie zdziwiło nikogo. Płacz pomieszany ze złością, strachem i nienawiścią tworzyły mieszankę wybuchową, przez którą siedemnastolatka dostawała szału.
Blondynka pobiegła szybko do łazienki, gdzie zmyła pozostałości po makijażu i po dokładnym oczyszczeniu twarzy oraz nawilżeniu jej tonikiem i kremem, poszła do pokoju kolegi, a następnie rzuciła się na łóżko, chowając twarz w poduszkę, która na wpół skutecznie stłumiła krzyk dziewczyny, po którym ponownie tego dnia wróciła jej fala płaczu.

Młodziutka Finka była w tak okropnym stanie psychicznym, że miała ochotę zniszczyć wszystko, co tylko znajduje się w pobliżu niej.
Nie miała siły na nic. Upokorzona w najgorszy sposób  chciała zapaść się pod ziemię i odczekać cały ten trudny okres w jej życiu.
Chciała zaznać szczęścia i wolności, których nigdy wcześniej nie zaznała. Chciała być poprostu sobą.

Drzwi do pokoju otworzyły się i do środka weszli pozostali. Mama Aleksi'ego, przyniosła wielką tacę z domowej roboty smakołykami, Aleksi z wielkimi, wypełnionymi po brzegi reklamówkami, oraz mama nastolatki, która mocno przytuliła swoją córkę. Siedemnastolatek i jego mama odłożyli wszystko na biurku i wyszli z pokoju, dając Irji i Aavie na spokojnie porozmawiać.

- Opowiedz mi o wszystkim, dobrze?

Zapytała kobieta, a blondynka pokiwała twierdząco głową.

- Więc tak. Jak wyszliśmy z Aleksim z domu, to do dojścia do szkoły wszystko było w porządku.
Jednak tuż przed szkołą zobaczyłam samochód ojca, a sam ojciec stał przy wejściu do szkoły.
Rozglądał się i czekał ewidentnie na mnie czekając, więc powiedziałam o tym Aleksi'emu, który zaprowadził mnie na tył szkoły, ale oczywiście ojciec nas zauważył i zaczął nas gonić, ale weszliśmy do środka szkoły, a on został na dworze. Kiedy myślałam, że ojciec już pojechał, poszłam do ciebie zadzwonić, potem jednak ojciec wszedł sali, tak samo jak Aleksi i jego koledzy, tylko oni weszli głównym wejściem od środka szkoły, zaś ojciec tym tylnym wejściem.
Oczywiście ojciec wykorzystał okazję, że chłopa y tutaj przyszli, więc zaczął mnie wyzywać i chciał bić, jednak chłopaki go obezwładnili i wyprowadzili z terenu szkoły, ale oczywiście ojciec odnosił się do naszej sytuacji rodzinnej i do SMS-ów, które do mnie od wczoraj pisał...

Dla Aavy samo opowiadanie o tej sytuacji było nie lada wyzwaniem, a co dopiero przeżycie jej na własnej skórze.

- I tak poprostu zaczął cię wyzywać i ci grozić przy chłopakach?! Przecież on jest prawnikiem i wie, że takie zachowanie go pogrąży.

- Tak, powiedział to wszystko przy chłopakach, ponieważ liczył na to, że upokorzy mnie w.ten sposób przed innymi, a on sam jako szanowany prawnik będzie mógł się bezkarnie z tego wywinąć. Mo tego uważał, że skoro jest prawnikiem, to w razie czego i tak nikt nie odważy się na niego donieść, bojąc się konsekwencji.

- Czy chłopaki mogą to potwierdzić?

- Tak, mamo. Nie wiem tylko czy będą chcieli w razie czego zeznawać...

Kobieta spojrzała czule na córkę, po czym powiedziała:

- Porozmawiam z Aleksim, aby przekonał chłopaków, aby zeznawali. Jakby nie patrzeć to tylko oni byli świadkami tak? Ich zeznania mogą nam pomóc udowodnić winę ojca, dzięki czemu będziemy mieć podstawy do tego, aby odebrać mu prawa rodzicielskie wobec ciebie.

Kobieta pocałowała Aavę w głowę i wstała z łóżka.

- Odpoczywaj sobie kochanie, a ja porozmawiam z mamą Aleksi'ego o wszystkim.

Kiedy trzydziestosiemiolatka opuściła pokój, nastolatka włączyła laptopa, aby obejrzeć film.
Nim rozpoczął się film, do pomieszczenia wszedł Aleksi, który usiadł na łóżku i mocno przytulił nastolatkę, która bez słowa wtuliła się w chłopaka, jak w pluszowego misia.
Siedzieli tak kilka minut, aż w końcu osłabiona od ciągłego płaczu blondynka podniosła głowę i położyła reklamówki i jedzenie od mamy siedemnastolatka obok siebie.

- Obejrzymy razem jakiś film?

Zapytała, a chłopak od razu przytaknął.

- Oczywiście, masz jakieś propozycje?

-  Hmmm... "Tummiem perhosten koti"
(Dom mrocznych motyli)?

- A coś innego?

-  "Paha maa" (Kraina mrozu - ale to zupełnie inny film, fiński dramat)

Na kolejną propozycję Aavy, Fin podrapał się po głowie.

-Ja wiem, że jesteś w ciężkim stanie psychicznym i emocjonalnym, ale tymi filmami się dobijasz jeszcze bardziej. Jak nie problemy nastolatka w domu poprawczym, to nastolatkowie - potem dorośli mężczyźni - z uzależnieniami od  narkotyków, problemami z prawem i zabójstwa...
Te dwa filmy obejrzymy, kiedyś  wszystko się polepszy, a teraz obejrzmy coś lżejszego.

- W takim razie obejrzymy "SKAM*

Powiedziała blondynka, a zrezygnowany brunet pokiwał jedynie głową.

- No okay...



❣️❣️ Aava bardzo źle zniosła sytuację z jej ojcem.
Na szczęście otrzymała wsparcie od Aleksi'ego.

Czy pozostali chłopacy, również okażą dziewczynie wsparcie? I czy na pewno każdy będzie miał wobec dziewczyny szczere intencje?

Dedykacja dla: War_Eternal, gates1992, magnificenthopeless, herezzja_, Toksyna- ❣️❣️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro