Pov. Hinata
Przyszliśmy do Shimizu, aby wymyśleć piosenkę. Pan Takeda także tu był, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z tekstem.
- Na pewno niech będzie to utwór radosny! - powiedziała Kiyoko.
- Przydałoby się... - namyślaliśmy się jeszcze przez pół godziny, aż wytworzyliśmy to:
"Uwielbiam atakować,
Tacy idioci jak Tsukishima będą do Ciebie skakać,
To uczucie, kiedy uda Ci się uderzyć idealnie jest niesamowite,
Tu nie chodzi o odpowiednie ciało,
Przebiję się przez każdy mur,
Pojadę na turniej krajowy,
Przede mną wysoki, wysoki mur,
Musimy wygrać, nie ma innej opcji,
Nie chcę już przegrywać,
Hej, Hinata pamiętasz?
Przyszedłem do Karasuno, aby go pokonać,
Chodźmy poćwiczyć szybkie piłki, póki jesteśmy rozgrzani,
Jaki jest widok po drugiej stronie?
Patrz, patrz, gdzie jest blok? Gdzie piłka? Atakujący? Jak pobiegnie? Gdzie skoczy? Jak wysoko potrafi skoczyć?
Chciałem wykorzystać szansę!
Przełamanie muru przed atakującym należy do obowiązku rozgrywającego,
Piłka jeszcze nie uderzyła w parkiet,
Uderzyła też w moją rękę,
Nie - ja muszę - za wszelką cenę być na boisku!
Będę atakował nad waszymi głowami,
Słuchaj, Hinata jesteś najlepszą przynęta!"

(Hinata śpiewa pogrubiony tekst, Kageyama zwykły, a ten podkreślony - razem)

Następnie wysłaliśmy tekst do powiadomionych wcześniej o wszystkim Bokuto, Akashiemu, Kuroo, Yaku oraz, Kenmy. Teraz pozostało tylko czekać, aż przyjadą na próby.

Pov. Narrator
W tym samym czasie Yachi przygotowywała plakaty z pomocą swojej mamy, a w kuchni szkolnej panował rozgardiasz.
- Zróbmy babeczki i jabłecznik!
- A może murzynka?
- Co powiecie na Sernik wiedeński?
- Gnieciucha!
- Czekalodowo-truskawkowe!
- SPOKÓJ! - Sugawara, który temu wszystkiemu nadzorował krzyknął, aby uspokoić dziewczyny.
- W takim razie co ty proponujesz? - Yumiko (ja), która pojawiła się tu z nikąd zaczęła.
- Możemy zrobić wszystko! Przecież to ma być duży festiwal, a im więcej tym lepiej! Dlatego wybierzmy dwa przepisy na babeczki, murzynka, marchewkowca, jabłecznik, gnieciucha, sernik wiedeński i czekoladowo-truskawkowe. W dodatku przydałby się też jakieś ciasteczka. Proszę podzielcie się w pary i każdemu zostanie przydzielony przepis. - Gdy wszyscy już otrzymali swoje kartki rozdano składniki i rozpoczął się istny Masterchef, tylko bez kwestii czasu. Czasu mieli wystarczająco, a tu chodziło o jakość wypieku.

W totalnie innej scenerii rozgrywał się dramat Daichiego, który zabrał Nishinoyę, Tanakę i Asahiego na zakupy pod pretekstem kupienia dekoracji.
- Pomarańczowo-czarne balony będą współgrać z włosami naszego duetu!
- Ale wtedy będą się zlewać, więc możemy wziąć czerwone!
- Weźmiemy dużo pomarańczowo-czarnych, ale rozwieszony je tak, aby się nie zlewały, a zwykłe balony w innych kolorach poustawiamy tam gdzie tych pierwszych nie będzie, zgoda? - spytał kapitan Karasuno.
- Dobrze TATO. - Tanaka i Noya, którzy się kłócili wreszcie się zamknęli, ale nie na długo, gdyż wypatrzyli serpentyny i inne tego typu rzeczy.

Pozostawała jeszcze kwestia układu tanecznego. Miał on powstać dopiero po skończeniu piosenki. Dlatego nasz szalony duet oraz grupa muzyczna musiała się sprężać.