Wyciągniemy Was!!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov.Derek
Obudziłem się pierwszy. Dzisiaj miałem jechać ze Stailsem na komisariat. Poszedłem obudzić chłopaka. Chłopak spokojnie spał na kanapie i muszę przyznać że wyglądał słodko.
- Stails hej obudź się.  Szepnąłem
Po chwili  otworzył oczy.
- Co się stało?  Kto umarł? 
Zapytał sennie. Zaśmiałem się cicho.
- Nikt. Powiedziałem
- szykuj się, idziemy na komisariat.
Chłopak kiwnoł głową i szybko wyskoczył z łóżka a ja poszedłem zrobić śniadanie. Po kilku minutach ubrany przyszedł na śniadanie. Postanowiłem że zrobię nam obojgu jajecznice.
Po 15 minutach skończylismy jeść.
- Jedziemy moim Jeepem.
Powiedział chłopak.
- Nie ma mowy jedziemy moim camaro i ja prowadzę. Powiedziałem i wstałem od stołu.
- A to niby dlaczego?  zpytał się.
- Będzie szybciej. Powiedziałem.
Wziołem swoją kurtkę i kluczyki a Stails założył bluzę.
Gdy wsiadlismy do auta czułem jego zdenerwowanie które rosło coraz bardziej. Zaparkowałem przed komisariatem i położyłem rękę na jego.
- Wszystko będzie dobrze Still. Zapewniłem go.
Stails wzioł głęboki oddech i uśmiechnął się lekko do mnie. Gdy wysiadlismy z auta od razu wyczułem zapach szeryfa w środku budynku.
Stails od razu skierował się w stronę swojego taty, ja poszedłem za nim.
- Masz coś dla nas tato?  Zapytał z nadzieją.
- Mój zastępca kolejny raz przesłuchuje więźniów. Westchnoł męszczyzna.
- Oprócz tego zlapaliśmy kolejnych w lesie. Powiedział.
- Co tam robili?  Zapytałem
- Zakładali pułapki. Powiedział.
Parish wszedł do środka mówiąc że ma informacje. Jeden z łowców puścił parę. W końcu. Razem ze Stailsem wyszliśmy by nie przeszkadzać chociaż ja i tak wszystko słyszałem.
Szeryf zaznaczył jakieś punkty na mapie a następnie rozmawiał z policjantami. Potem przyszedł do nas
- jutro ich odbijemy. Powiedział a ja spojrzałem na Stailsa który tylko lekko się uśmiechnął. Poczułem się pełen ulgi. W końcu wiemy gdzie są.

Kochani proszę was o jak najwięcej komentarzy. Muszę wiedzieć czy wam się podoba książka i co jest do poprawy. W ogóle to podoba wam się rozdział??  Uważam że jest trochę do dupy. Napiszcie co sądzicie o nim.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro