Dzień w pokoju

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

5 dni później

Kolejny dzień w tym pokoju. Mam BARDZO ciekawy plan dnia. 

Budzą mnie codziennie o ósmej. Dali mi zegar, więc wiem. Mają trochę dziwne metody. Puszczają denerwującą muzyczkę z ukrytych głośników, a jeśli nie wstanę, to zapewne krzyczą do tego mikrofonu.

Następnie dają mi śniadanie. Wjeżdża przez otwieraną klapkę w drzwiach. Są to płatki z mlekiem, raz dostałam jeszcze jabłko. Nic nadzwyczajnego, chociaż patrząc na wcześniejsze standardy, to mnie rozpieszczają. 

Koło 10:00 wchodzi do mnie Chloe. Pobiera mi krew i robi różne nudne badania, jak sprawdzenie ciśnienia krwi, bicia serca itp. Naukowiec nie jest delikatna. Tak naprawdę, to robi wszystko, by sprawić mi jak najwięcej bólu. 

Potem mam wolne, nic się ciekawego nie dzieje. Dostaję jedynie obiad, coś jak lekka zupa i kilka ziemniaków z gramem warzyw. Codziennie to samo. Zaczyna to mi już przeszkadzać.

Około 17:00 znowu przychodzi ta Chloe. I znowu robi to samo, co przed południem. Nie jest to zbyt miłe. 

Następnie mam czas dla siebie. Zazwyczaj siedzę na łóżku albo robię inne nieużyteczne rzeczy. Muszę iść spać równo o 22:00. Gaszą mi wtedy światło i dzień w pokoju się kończy.

W międzyczasie dostaję nowe ubrania, również białe. Okazało się, że za ukrytym przejściem jest zwykła BIAŁA łazienka. Na szczęście po prostu jest za drzwiami, których nie zauważyłam. Świetne ukryte przejście. Nikt do mnie nie przychodzi. Siedzę tutaj sama. Ale zostały tylko jeszcze dwa dni. Ciekawe, co będzie potem?

***

Super krótki i nudny rozdział. Przepraszam? Ale zaraz akcja się rozkręci. Teraz muszę poskakać w czasie, bo po co opisywać cały tydzień, który wygląda tak samo? I niedługo pojawi się kolejna część. Mam super wenę.

Ma54ria

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro