×74×

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Keith: *wchodzi do swojego pokoju i zapala światło*
Pidge: *obraca się w stronę Keith'a na obrotowym krześle*
Keith: *odkłada nóż, który już wyjął*  Co tu robisz?
Pidge: Od jak dawna kochasz Lance'a?
Keith:
Keith:
Keith: To obrzydliwe i złe. Nawet nie rozumiem, JAK miałbym - nigdy nie byłam w nikim zakochany, nigdy. To  nie twoje - masz tupet, Lance to mój rywal. Jest okropny. A może to TY go kochasz i próbujesz to zrzucić na mnie?! Hmmmm?!?!
Pidge: Więc już przez dłuższą chwilę
Keith: Tak

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro