Sukienka
[Zamierzam udawać, że wcale nie zniknąłem stąd na jakieś sto lat XDD.]
Otóż wypowiem teraz zdanie, o którym myślałem, że już go nigdy więcej nie wypowiem. Mianowicie...
...założyłem sukienkę. Ja. Sukienkę. Dlaczego? Bo nie wiem jak u was, ale u mnie jest cholernie gorąco, chyba z 30 stopni i umieram od tej temperatury. Mam cholernie niską tolerancję na upały, więc łażenie w CZYMKOLWIEK jest dla mnie torturą. A kiecka choć trochę pomaga.
"No tak, tylko że wiesz, Iso, to jest ten, no, 🌟niemęskie🌟."
A weź spierdalaj, głosie z mojej głowy. W tej chwili przedkładam mój komfort termiczny nad cokolwiek innego.
I wiecie co? Dobrze mi w tej sukience. Od razu jakoś tak chłodniej mi się zrobiło.
Nie wiem, czemu to wszystko piszę iksde. Mam chyba potrzebę się pochwalić moim aktem odwagi i jakże wysokim poziomem mamtowdupia.
Możecie mnie teraz pochwalić albo nie wiem co.
#StopGenderyzowaniuUbrań
Bo kurde starożytni grecy chodzili w kieckach i nikogo to nie dziwiło. Kurde, kiedyś kobietom nie wolno było nosić spodni. A teraz co? Role się odwróciły. Czas to zmienić. Niech każdy nosi to, w czym czuje się dobrze. I tyle. Fuck gender roles.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro