Biorąc pod uwagę moją ostatnią notkę, a teraz ten tytuł, pewnie większość z Was domyśla się o co chodzi i macie rację. Potrzebuję, nie wiem jak długiej, przerwy. Nie powiem Wam, że rozdział ukaże się za tydzień, miesiąc czy pół roku, nie potrafię tego zrobić. Znacznej części z Was pewnie nie obchodzi powód, a ja też nie mam zamiaru wielce się tłumaczyć, ale spokojnie, nie było żadnych dram w moim życiu czy twórczości.

Walka nie zostaje usunięta, nie wiem nawet czy zawieszenie jest dobrym określeniem, bo jak będę miała czas i chęci coś napisać, to to zrobię i wstawię. W najbliższym czasie jednak robię sobie całkowitą przerwę od Wattpada i mam tu na myśli każdy jego aspekt. Darujcie więc sobie i mi komentarze z pytaniami o następną część, bo po prostu nie mam pojęcia, wiem tyle co Wy.

Mam nadzieję, że wrócę niebawem z pełną parą do pracy oraz gotowymi rozdzialami dla Was i spotkamy się w tym samym, albo nawet szerszym gronie niż teraz. Liczę, że wybaczycie mi mój "urlop" i nie będziecie chować urazy.

Buziaki i do zobaczenia za jakiś czas,
Wasza Vera.