PISARSTWO PELARGONII: kiedyś vs. dziś | autoanaliza

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Czyli ten post, na który wszyscy najbardziej czekali.

Powinnam robić zadanie z matematyki, ale mi się nie chce. Zapewne zacznę je robić po publikacji tego czy coś :P

A tak poza tym to zapraszam do zadawania mi pytań w poprzednim Q&A i do przeczytania krótkiego wiersza w "Telewizorku pod jabłonką" :)


*

Dziś omówię różnicę między moim pisarstwem obecnie, a dawniej. Użyję do tego fragmentów książek wycofanych z publikacji.

Ale zanim to, to muszę napisać taki króciutki wstęp:

Wattpada założyłam niespełna 4 lata temu, miałam wtedy 14 lat i byłam w gimnazjum. Od tamtego czasu, im więcej piszę, tym lepiej mi to idzie (a przynajmniej tak mi się wydaje). Poprawiłam styl, zaczęłam pracować nad opisami, a to konto przekształciłam w jako ośrodek oryginalnych opowieści, fiki zaś przeniosłam do Balladki.

Powiem tak: mam trochę wersji roboczych, niektóre są stare, inne są projektami, a jeszcze inne to zalążki opowiastek, które gdzieś tam zakiełkowały w mojej głowie. Nie wiem, czy je napiszę.


OSTRZEŻENIE: CI, KTÓRZY NIE CHCĄ CRINGE'U NIECH TO WYŁĄCZĄ!!! (tak, było źle)


Moją pierwszą opowieścią były "Istnieją dwa światy", fanfiction do Hetali [bo ogólnie, to na tym koncie pojawiły się najpierw nominacje]. Swego czasu próbowałam go reaktywować na drugim koncie. Opowiadał on o 2p!Litwie, który nagle się przenosi do świata pierwszych graczy i tam poznaje 1p!Białoruś, w której się zakochuje. To, co się tam działo, było całkiem dobrym pomysłem, ale wykonanie zawiodło...

Ciekawostka: jest to jedyna pozycja (na razie), którą zakończyłam.

Tak to wyglądało w pierwszej wersji. (Tu jest to 3.03.2017)

A tak w drugiej. Zwróćcie uwagę na daty.

No dobrze, zajrzyjmy do środka:

Widzicie, jakie słabości pisałam xDDD będzie wstyd do końca życia...


Jedziemy dalej:

CZY WY WIDZICIE TE DYWIZY I CYFRY/LICZBY??? :||

Widzicie te słabe nakreślenia sytuacji, widzicie te kulejące opisy? Tak, ja się dalej zastanawiam, dlaczego to miało tyle wyświetleń i gwiazdek, przecież ja byłam beznadziejna. *Mentalny facepalm*


Więcej porównań nie będzie bo re-make tej opowiastki nie doczekał się kolejnych rozdziałów.

Po prostu puszczę Wam te starości, których trochę się wstydzę XD

To jest cały rozdział, rly.

To jest cały rozdział. Co ciekawe, to moje pisarskie DNO było dość lubiane, a i rozdziały miały trochę gwiazdek, trzydzieści kilka...

*Patrzy na swoje obecne gwiazdki* ...

Widzicie właśnie, jaka byłam beznadziejna.

Nikt z obecnych obserwujących prawdopodobnie tego nie pamięta. Myślę, że to dobrze :>

*

Idziemy za ciosem - ff z końca 2017, protoplasta ŻDB, "hitu" na moim drugim profilu.

Byłam beznadziejna w robieniu okładek. Opisów też.


Jak widać ja i research niekoniecznie się lubiliśmy przy początkach mojego pisarstwa...

TO BYŁO TAKIE OPKO, MASAKRA XD


Jeśli jeszcze nie złapała Was żenada moim starym pisarstwem, które nie godzi się tak nazwać, to zapraszam dalej, załamiecie się:

To coś nie powinno powstać, ale okej.

Dobra, wystarczy tego cringe'u, bo zepsuję sobie opinię u Was XD Po co ja wymyśliłam tego posta????

No dobra, co było źle? Przede wszystkim opisy, żadnych porównań, kolokwializmy, cyfry i liczby, dywizy, generalnie byłam zła w tym. I w tym momencie wydaje mi się że większym cringe od Wielbiciela były Studia. Jak dobrze, że ŻDB nie jest taka cringe'owata (a przynajmniej taką mam nadzieję).

Pisałam jeszcze cardverse, one-shoty pełne cukru, Szalone wakacje, które miały być wielkim powrotem, xreadera..., a większość komentarzy były typu: BŁAGAM PISZ DALEJ, KIEDY NASTĘPNA CZĘŚĆ, NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NEXT, wiecie, o co chodzi.

Następnie na Balladce miałam kilka takich "perełek", również z Hetalii, ale tam już było to lepsze, natomiast moje pierwsze kroki stawiałam na tym koncie, które nazywało się AvieNorwegianGirl, od mojej OC i APH Norwegii, mojego ulubieńca.


*

Dzisiaj pisarstwo w moim przypadku wygląda inaczej. Dalej lubię wątki romantyczne (i dalej wydaje mi się, że umiem je pisać, po czym wychodzi źle) i wszechobecne shipy, jednak staram się cokolwiek lepiej to napisać używam pauz i półpauz, częściej tych pierwszych, a to konto przeszło ogromny remont, jakieś dwa lata temu (?). Mniej-więcej wtedy postanowiłam, żeby przenieść fiki i zrobić sobie porządek. A tu zaczęłam przygodę z oryginałami i tak zostało.

Jeśli chodzi o samo pisanie, teraz eksperymentuję, a te eksperymenty (o dziwo) przyjmują się dobrze. Obecnie wiem, jak ważny jest research, rozpisuję się (a nie że rozdział ma jedną stronę i 500 słów XD), a nawet rymuję w swoim dramacie ;D

To pozycje, które piszę obecnie. I mam nadzieję, że żadna nie jest żenadogenna jak moje stare "dzieła" ;D (shitpostów nie liczę)

Jeżeli macie jakieś uwagi dla mnie, co powinnam poprawić, to zawsze możecie pisać, przyjmuję krytykę konstruktywną, bardzo chętnie ^-^, mam nadzieję, że Was nie załamałam :)



Na tym kończę, do następnego!

EDIT: DZIĘKUJĘ ZA TE 100 CZĘŚCI, WASZE GWIAZDKI, KOMENTARZE I FOLLOWY! <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro