Wiadomo, Wattpad nie jest aplikacją idealną i prawdopodobnie nigdy ją nie będzie. Wiele rzeczy denerwuje lub brakuje.

   Myślę, że jedną z bardziej doskwierających rzeczy na wattpadzie jest limit gwiazdek, który sam w sobie nie jest zły, jednak nie oszukujmy się, 100 gwiazdek na 24h to bardzo mało. Powiedzmy, że ktoś chce poczytać talksy, takowych z reguły w książce jest po 150 czy czasem nawet 200 (powiedzmy, że są zakończone). Wiecie, jakie to jest krzywdzące dla autora? Wiecie, to takie obcinanie horyzontów trochę, człowiek, jak znajduje jakąś książkę z reguły zerka na statyskyki. Co ma pomyśleć o książce z 20k wyświetleń i, dajmy na to, 500 gwiazdek. Nic dobrego, prawda?

   Kolejną nieidealną rzeczą na wattpadzie jest edytor tekstu, który czasem płata sobie z nas figle. I to nie tak, że stało się to po jakiejś aktualizacji, ten problem trwa od dawna. Pomarańcza usuwa sobie rozdziały, spacje, czasem zamienia znaki (mi kiedyś zamieniła wszystkie pauzy na jakieś kropki). Cóż, z tego co wiem, nie dzieje się to już tak często, jak kiedyś, ale cóż... według mnie w aplikacji tego typu takie sytuacje nie powinny mieć nigdy miejsca. 

   Nie wiem, czy ktoś z was miał kiedyś tego typu problem, ale u mnie zdarza się, że "usuwa" mi istniejącą część opowiadania. W sensie, że jeśli ktoś da mi komentarz i ja kliknę w niego, to automatycznie przenosi mnie do pierwszego rozdziału, a wchodząc w spis treści nie widzę go. Czasem jest to bardzo irytujące, tym bardziej, gdy ktoś da długi komentarz i utnie się on w połowie. Wtedy muszę bawić się w czyszczenie danych aplikacji, czy jakoś tak, z reguły pomaga.

  Cóż, jako, że ostatnio nie mam za bardzo o czym pisać, podzielę tą notkę na dwie części, następna za tydzień.

   A was co najbardziej irytuje w Wattpadzie? Macie coś, co chcielibyście do niego dodać, albo usunąć? Piszcie śmiało, z chęcią poczytam wasze opinie!

Cóż, do następnego~