Modlitwa pt. 2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

O, Księżycu
Jaśniejący na niebie
Spełnij proszę to
O co proszę Ciebie.

Choć blisko już
Jest drugi brzeg
Choć wody toń
Dookoła mam

Choć moja łódź
Do brzegu mknie
To nie wiem, czy
Nie zawróci się

Choć właśnie tu
Chciałam już być
To nie wiem, czy
Ląd przyjazny mi

Proszę więc Cię
Daj odwagę mi
I pozwól trwać
Mimo braku sił

Nie proszę już
O drugi brzeg
Lecz o to by
Móc spokojnie żyć

By nie bać się
Kolejnych dni
Kolejnych słów
I pociechę mieć

By w końcu móc
Spokojnie spać
Nie martwiąc się
O kolejny dzień

Usuwając się za dnia
Gdzieś w cień
O, Księżycu, mych próśb
Wysłuchać chciej.

181218

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro