Nie czuję nic

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Składane obietnice
Nasze wspólne plany
Nasza przyszłość wymyślana
Ile z tego było prawdą?
Kim ja dla Ciebie jestem?
Co o mnie myślisz naprawdę?
Bezpieczna przystań
Chyba tym jestem
Schroniskiem dla bezdomnych
Bo przyjmowałam wszystkich
I skończyłam z niczym
Co powiesz? Przykro Ci?
Nie wiem, czy mam wierzyć
Nie wiem, ile było w nas prawdy
A ile oszukiwania siebie nawzajem
Wspomnę Twoje słowa,
Chyba byłam głupia nie widząc
Może to ja się mylę?
Może wyolbrzymiam?
Ale czy to wszystko ma znaczenie
Jeśli czuję się źle?
Z Tobą, z nimi
Chyba nawet nie jest mi smutno
Mimo że cały świat mnie okłamał
Może sądzisz, że sobie nie poradzę
Chyba mnie nie znasz
Ja też gram, też udaję
Nie jest mi z tym dobrze
Ale co mam Ci powiedzieć?
Zgińmy śmiercią naturalną
Dobrze?
Tak będzie najlepiej
Najłatwiej i bez stresu
Ja postoję i popatrzę
Jak wszystko wokół się sypie
Wszystko, w co wierzyłam
A mnie nawet nie jest przykro
Bo nie czuję nic.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro