𓇼𓆉4𓆉𓇼

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Podeszłam do mojej szafy i zaczełam wybierać z pośród ubrań.

Wybrałam białą dżinsowe spódniczkę oraz Szarą koszulkę z RipCrula,do tego białe Air force oraz Złote naszyjniki.

Wyszłam z mojego pokoju na kturych dżwiach nadal wisiała kartka którą napisała jak miałam sześć lat.

A widniał na niej napis;
ᩏꪮƙꪊ᧒ ꪑꪖꪶꫀꪗ

Nie miałam serca zdiąć napisu więc dalej tam wuśał.

Weszłam do salonu gdzie siedzieli mama oraz tata i żuciłam do nich

-Ide do Macy!
-Okeej!-Powiedziała podłużnie mama.

znałam Macy od przedszkola,i od tego czasu jesteśmy nierozłączne.

Macy była jak siostra której nigdy nie miałam.Spędzałyśmy razem prawie każdą chwilę. Chodziłam do niej na nocowanki od kiedy miałam jakieś siedem lat,i byeały chwile kiedy spędzałam więcej w jej domu niż w moim własnym.

Wyszłam za dźwi i poszłam w strone domu mojej najleprzej koleżanki.
mieszkqłyśmy od siebie jakoś dzieśęć minut drogi.

Patrzyłam na ocean oraz na fale.
Ale epicki swell.
Pomyśnałam.najchętniej bym pobiegła z deską na fale,ale nie mogłam

Jak doszłam do domu Macy ona czekała przy dżwiach.

-I COOO???Opowiadaj,opowiadjaj,jak ma na imie??jak ile ma lat?jak wygląda?jest ładnyyy?-pytała jak zawsze ciekwawska

-Zaraz ci wrzystko opowiem tylko wejćmy.

Skierowaliśmy się do jej pokoju,lecz najpierw do kuchni po dwa liptony oraz paczkę czipsów.

Weszłam do jej pokoju który sama kiedyś pomagałam jej wystroić.

Na ścianie wiszały nasze zdięcia oraz dwie małe kolorowe odbite rączki którezrobiłyśmy jak Macy się wprowadziła.

Usiadłyśmy na łórżku i zaczełam opowiadać

-Więęęnc ma na imie David,ma 17 lat i przyjechał tu żeby studiować tyle o nim wiem.-powiedziałam biorąc łyk liptona

-A jak wygląda????jest w moim typie czy w twoim?-

Tak,ja i Macy miałyśmy swoje typy i wiedziałyśmy jakie ma ta dróga

-jest w twoim typie,ale wredny...
-Ugh.Nienawidze takich.To co?obejżymy coś?

𓇼 𓆉︎ ☾☼𓆈𓊝𓇼 𓆉︎ ☾☼𓆈𓊝𓇼𓊝𓆉
Hejo motylki,mam nadzieje że ten rozdział się podoba.

Ale..zauważyłam że bardzo mało osób czyta tą książkę,co jest trochę przykre.

Ale tak czy siak dziękuje że tu jesteście❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro