𓆉𓇼1𓆉𓇼

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Szłam właśnie w strone plaży koło mojego domu z deską pod pachom.

nie byłam na tej plaży od jedenastu lat.
Po wypadku Jasona niewiedziałam czy chce na nią eogule patrzeć.

Kiedyś musze sie przełamać

Przekoczyłam próg plaży i nostalgia ścisneła boleśnie moje serce.

Jason.Tsunami.syreny.krzyki ludzi.palma

Wrzystko do mnie wruciło z nienacka, a małe łezki zbierały sie w moi oczach.

Ale zagryzłam zemby i poszłam w strone tafli wody.

Byłu idealne warunki i przepłynełam przez trase przeboju na line-up.

Złapałam idealną fale,zrobłam na niej cutback,snapa i kilka takich żeczy.

Kiedy przy cutbacku wyleciała ściana wody ktura ochlapała jakiegoś bruneta.

Ktury...prubował złapać fale?

Że o tutaj?
Przecież to jest najgorsze możliwe miejsce.

-Ej,typie!Jesteś w najgorszym możliwym miejscu!Rusz sie i płyń na line up.tam wrzyscy łapią fale.

Chłopak odpowiedział mi śrotkowym palcem ale nie przejełam sie rym za bardzo

Co za cook.

I wtedy mój wzrok padł na palme...
Kolejne tsunami wspomnień wylało sie na mnie

Po pół godziniy stwierdziłam że czas wracać do domu

Jak wruciłam w salonie był tata.
Poszłam korytażem i wtedy...

CO JEST DO JASNEJ CIASNEJ
Co tu robi ten brunet z plaży?!?!?!?!!?!??!

-Co ty ty ROBISZ?!?!?!?!?
-Emmm...mieszkam?-odpowiedział jagby to było oczywiste

Był w mokrych kąpielówkach,bod pachą trzymał deske.

Pyzel,nieźle

Pobiegłam szybko do salonu gdzie siedział tata

-TATO!CO TU ROBI TEN TYPOS?!?!?!
-Aaa widze że poznałaś Dawida.-Powiedział tata
-Jakiego znowu Dawida?!?!
-Jest o rok starszy od coebie,przyjecjhał tu żeby studiować. Oraz będzie mieszkać tutaj.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro