#1

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jestem Lilianna Andrea Virraio. Księżniczka Polorion i następczyni tronu oraz tytułu Białej Pantery. Przechadzałam się po mieście w obecności moich dwóch strażników oraz najlepszych przyjaciół Matt'a i Alexa. Była piękna zima, a dokładnie 24 grudnia. Moje 18 urodziny. Mijający nas ludzie kłaniali mi się i składali życzenia. Nie wszyscy to jednak robili. Najwięcej życzeń i prezentów otrzymuje mój młodszy o 3 lata brat, Hiroki. Wszyscy traktują go jakby to on był następca tronu i jest bardzo podobny do rodziców niż ja. Usiadłam na ławce i zaczęłam myśleć.

Mój tata, król Victor to wysoki mężczyzna o ciemnych włosach, które gdzie nie gdzie zaczęły bardzo powoli siwieć i ma śliczne zielone oczy. Zawsze elegancko ubrany w swoja królewską szatę jak na króla przystało. Moja mama, czyli królowa Noami jest też wysoką kobietą o ciemno blond włosach i lekko ciemnej karnacji niż mój tata. Zawsze chodzi ubrana w piękne suknie różnego rodzaju. Ma również piękne fiołkowe oczy. Hiroki jest wysoki, ma ciemnawą cerę po mamie, ciemne niemal czarne włosy po tacie i zielone oczy. Jak na 15-latka jest inteligentny i to dzięki niemu nasza technologia ciągle się rozwija wraz z wykorzystaniem naszych wspaniałych i ogromnych złoży Vibranium w kopalniach blisko pałacu. Ja za to mam porcelanową cerę prawie jak mój tata, ale on ma ciut ciemniejszą. Posiadam blond włosy, które są niemal białe i sięgają mi do pasa. Nie jestem jakoś szczególnie wysoka czy niska, ale mam na pewno 162 cm wzrostu.

Jestem spokojną i opanowaną księżniczką, ale nie przepadam za balami czy tego typu rzeczami. Uwielbiam strzelać z łuku i jestem w tym najlepsza, tak samo z jazdą konną czy grą na fortepianie czy harfie. Matt i Alex potajemnie mnie uczą walki. 

Gdy wracaliśmy do zamku zaczepiły mnie małe dzieci. Prosiły mnie bym pobawiła się z nimi i tak o to skończyłam cała w śniegu.

~ShadowWolfLuna

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro