Prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kolejny ulewny poranek w życiu Loren West, oznaczał kolejny dzień z jej nadopiekuńczymi rodzicami.

Oznaczał też powrót do znienawidzonego miejsca przez Loren, szkoły. Miejsca niegodnego zaufania, pełnego okropnych ludzi, którzy są w stanie zniszczyć się w parę sekund, ogromna nauki.

Loren to nie ten typ nastolatki, który chodzi za chłopakami, klnie i wpędza się w przeróżne nałogi, mimo iż ma 16 lat. Rodzice próbują chronić ją na każdym kroku, co doprowadza dziewczynę do szału.

Jej jedynym marzeniem było, by w końcu przestała być pod ich opieką, niestety możliwe jest to dopiero po skończeniu osiemnastu lat. Ostatnią deską ratunku dla dziewczyny jest zanurzenie się w świecie muzyki i odcięcie się od świata.

Jednak po tych wspaniałych chwilach, musi wrócić do okropnej dla niej rzeczywistości.

Loren nie ma przyjaciół, wszyscy się od niej odwrócili, gdy ta popadła w problemy zdrowotne- mianowicie anoreksję. Miało to miejsce dwa lata temu. To właśnie wtedy rodzice stali się nadopiekuńczy. Oni zawsze  starali się ją chronić od każdej możliwej rzeczy, od każdego zła jakie jest na tym świecie. Jednak po jej stronie wygląda to zupełnie inaczej.

Kontrolując ją na każdym kroku, dziewczyna traci szczęście, które czerpała z życia, a teraz to wszystko co robi, to po prostu obowiązek. Czy cokolwiek się zmieni? Czy ta klatka, w której żyje, w końcu się otworzy?

Czy zazna tej wolności? 

Cześć! Nowe opowiadanie :D mam nadzieję że się spodoba

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro