13. Tlen

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Łapie tlen.

Jeszcze jeden wdech.

Już mi tego nie może zabrać żaden błazen.

Już serio nie patrz po moich oczach.

Ja tylko biorę kolejny wdech.

Ty znów się trujesz.

Popatrz, w jakich żyjemy czasach.

I zastanów się, czego chcesz.

Bo ja chcę swobodnie oddychać.

Nie chcę się już martwić.

Już mam dosyć czytać.

Chcę tylko czynić.

Serio mam takie plany.

Więc usiądź i podziwiaj te kroki.

Naprawdę mi nie mów, że jestem do kogoś podobny.

Przecież dalej nie wstałeś z tej ławki.

Serio wrzuć to za siebie.

Przecież trzeba dalej żyć.

Przecież masz tylko jedno życie.

Więc o nie trzeba walczyć.

Kto będzie oddychał za ciebie.

Tylko Ty możesz odmienić, to jak żyjesz.

Więc nie patrz na mnie.

Na pewno też coś umiesz.

Każdy ma jakiś talent.

I mówię, to ja co myślał, że jest bez niego.

Nie skupiaj się już czy dajesz jakiś kontent.

Przecież trzeba pokazywać coś nowego.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro