55. Internetowy Poeta

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ja to ten internetowy poeta.

Bez internetu bym chyba tego nie pisał.

Coraz więcej dostrzegam.

Ty myślisz, że tutaj jest fałsz.

A jest prawda.

Wokół tylko dobrzy ludzie.

Skupiam się tylko na tych planach.

Uporałem się z tym bólem.

Teraz czuję się jak na terapii.

Chociaż z nikim nie rozmawiam.

Myślą, że ten styl to część kreacji.

Ja dalej czuję za dużo rozdarcia.

Ten smutek jest autentyczny.

Jak te emocje.

Choć nie wpada to w rytm.

Przecież to takie niezgodne.

Przecież tak nie można.

Przecież to miało być takie złe.

Oczekiwali tego końca.

Myśleli, że będę tym tłem.

To ciekawe, dalej tu jestem.

Dalej tu piszę.

Choć byłem tylko szmerem.

Dalej to ćwiczę.

Jest lepiej.

A dopiero zacząłem.

Nie jestem żaden ekspert.

Tylko paru swoim wierszem dotknąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro