"Co mogę zrobić?"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Demony są pełne rozpaczy, wiecznie płaczą, zawodzą.
Ich lament rani mi uszy, przekleństwa spływają krwią.
Krzyczę ale nawet nie raczą zaszczycić mnie spojrzeniem.
Wiele razy próbowałam im pomóc - bezskutecznie.

Nie da się uratować demonów. One nie chcą ratunku.

Demony mają w sobie pustkę, miłość jest im obca.
Rozerwały mi ręce chcąc zabrać duszę, której nie mają.
Płaczę ale mają to gdzieś, wiecznie głodne i spragnione.
Wiele razy próbowałam im wytłumaczyć - bez rezultatu.

Nie można zatrzymać demonów. One myślą, że mają rację.

Demony definiuje duma, nie potrafią przepraszać, żałować.
Chłodnymi słowami pełnymi goryczy przeszywają serce.
Milczę ale one wciąż warczą żebym przestała śpiewać.
Wiele razy próbowałam im darować życia - bez sensu.

Nie można przebaczyć demonom. Demony należy zabić.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro