Jestem kim być pragnę,

a jeśli i Ty łakniesz nabrać nowego znaczenia

po prostu wyciągnij ręce do przeznaczenia.

Musisz porzucić utarte schematy,

oddalić od siebie ziemskie dramaty.

Możesz być ptakiem

lecąc ku niebu z rozpostartymi skrzydłami,

zboczyć z wyznaczonego kursu noszony wiatrem.

W Twój żywot wpisany jest wybór,

a to nie przymusowy do wojska pobór,

narzucony z góry,

więc przeskocz wszelkie mury.

Dokonasz go-zrobisz następny krok,

bo wystąpić z szeregu pełnego fałszywych cnot.

Podejmuj decyzje

gnany przez górnolotne wizje.

Nie wybudzaj się ze snu,

uczyń nim codzienność

tkając swoje życie-nitka po nitce lnu

niech ono na twoich oczach rozkwitnie,

nie rozmyje się i stopniowo zaniknie.

Okaż w ten sposób światu swoją wdzięczność

i bądź najlepszą siebie wersją

upajając się życiem jak winem

lecz nie zachłyśnij się nim,

bo niechybnie zginiesz...

w tej plątaninie straconych i zafascynowanych nim istnień.