🌸Rozdział 6🌸

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jaśminowy Cud wyszła z rzeki cała mokra a siedząca na brzegu Różany Płatek spoglądała na nią. Jaśminowemu Cudowi przednie łapy ślizgały się na powierzchni dlatego Różany Płatek wciągnęła ją za kark. Młodsza wojowniczka potrząsnęła futrem strząsając z siebie krople wody, po czym siadła i zaczęła wylizywać swoje futro wygładzając je powoli. Nagle poczuła na sobie ogon matki, która spojrzała na nią czule i troskliwie.

– już dobrze – zapewniła Jaśminowy Cud

Różany Płatek westchnęła patrząc smętnie na ziemię.

– nie o to chodzi – wyszeptała

– no to o co? – zapytała skołowana Jaśminowy Cud

Brązowa kocica widocznie wahała się nad odpowiedzią ale ostatecznie zdecydowała się na wymówienie tego co chciała powiedzieć.

– powinnaś sobie znaleźć jakiegoś kocura na partnera – wyznała a zanim Jaśminowy Cud otworzyła pysk aby zaprotestować rozwinęła – Szczawiowy Pazur jest wolny, no i z tego co widziałam zabawny

Spojrzała na kremową kotkę czelając na jej reakcję ale Jaśminowy Cud była zszokowana i urażona.

Ja i Szczawiowy Pazur?! No chyba nie! Ostatnio strasznie mnie irytuje... – pomyślała ale przecież musiała zwrócić się do Różanego Płatka z odpowiedzią

Nie chciała jej ranić i wiedziała, że kocica chce dla niej jak najlepiej ale nie w ten sposób!

– wiesz... – przerwała jej rozmyślenia Różany Płatek – ja z Błękitnym Zmierzchem też się sprzeczaliśmy ale widzisz, że jest moim partnerem

Jednak Jaśminowy Cud była zbyt skołowana i nie potrafiła odpowiedzieć. Poprostu wstała i nie odezwała się ani słowem.

Dziś spotkam się z Lawendowym Zapachem na zgromadzeniu! Ona z pewnością będzie po mojej stronie!

_____________

Hej kochani!

Jak wiecie lub nie ogłosiłam konkurs na narysowanie wybranej przez siebie postaci z mojej serii książek i konkurs trwa do 30 grudnia! Zgłosiło się niewiele osób dlatego jeżeli ktoś jest zainteresowany zapraszam na mojego tik toka po więcej informacji! (Nazwa: mapleshade_polska)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro