Rozdział 6,, Idź tam gdzie wschodzi słońce"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wszystkie koty wystarczająco dorosłe aby polować zbierzcie się pod wysokim głazem-Wezwał donośnie Kamienna Gwiazda-
Kocur wstał osłabiony z legowiska i podążył na polane.
-Lilijko,Białeczko,Puszku,Dymku,podejdźcie! Lilijko dopóki nie otrzymasz imienia wojownika będziesz zwana jako Liliowa Łapa! Twoim mentorem zostaje Boląca Noga! Białeczko dopóki nie otrzymasz imienia wojownika będziesz zwana jako Biała Łapa twoim mentorem zostaje Rumiankowe Tchnienie!Dymku dopóki nie otrzymasz imienia wojownika będziesz zwany jako Dymowa Łapa twoim mentorem zostaje Gwiezdny Pył! Puszku. Podejdź! Twoim mentorem zostaje Słoneczny Kwiat! Zostajesz uczniem medyka! Od teraz będziesz zwany jako Puszysta Łapa!
-Liliowa Łapa! Biała Łapa! Dymowa Łapa! Puszysta Łapa!
Kocur podszedł do swoich kociąt.
-Gratujacje moje kruszynki!-wykrzyknęła Śnieżny Pysk-
-Gratujacje kochane-kocur polizał każdego kociaka-
-Lodowaty Cierniu! Przywódca chce z tobą pomówić!
Kocur pobiegł do legowiska lidera.
-Tak Kamienna Gwiazdo?
-Miałem o tobie przepowiednie.
-O gwiezdnym szlaku?...-kocur zawahał się
-Też ją dostałeś... uważam że powinneś już iść...jutro. Twoje kociaki są już uczniami pora iść.
-No dobrze...
-Wyśpij się,rano przyjdź do medyczki da ci zioła podróżne.Teraz idź się najedz i śpij.
Kocur bez słowa poszedł do sterty zdobyczy.Wyciągnął kosa i podzielił nim się z Lekkim Wiatrem.Poszedł spać.
-Witaj Lodowaty Cierniu!
Kocur przestraszył się nagle.To tylko sen.
-W-witaj...
-Idź tam gdzie wschodzi słońce!
Kocur był oszołomiony.
-Co?
-Idź tam gdzie wschodzi słońce!
****************RANO*************
Kocur już pożegnał się z bliskimi. Wziął zioła podróżne od medyczki.Czas ruszać.
-Żegnajcie!-wykrzyczał na cały obóz-
Przypomniał sobie słowa we śnie,, Idź w stronę wschodzącego Słońca"

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro