Jaśminowy Cud postanowiła powiadomić medyczkę o znaczeniu przepowiedni dopiero po tym jak ją cała rozszyfruje. Nie chciała niepotrzebnie jej martwić ale postanowiła prosić o większe zbiory ziół na wszelki wypadek. Wojowniczka wyczuwała, że wojna zbliża się wielkimi krokami.

Idąc do jaskini, która służyła medyczce i jek uczniowi jako legowisko mijała pobratymców. Wszyscy mieli radosny wyraz pysków, który w najbliższym czasie miał się zmienić. Otoczyć je miała krew i ból. Nie zdała sobie sprawy kiedy medyczka wyszła z magazynku cała w liściach ziół.

– co się stało? – zapytała a Mrówcze Futro wyjrzał z polany do jaskini

– chciałam was poprosić... – zaczęła a słowa plątały jej się – poprosić abyście zebrali więcej ziół

Oboje spojrzeli na nią jak na wariatkę.

Wiedziałam, że to głupi pomysł.

Jej wzrok wędrował między medyczką a jej uczniem.

– będziemy zbierać zioła tak jak chcemy, w jakiej ilości chcemy i kiedy chcemy, jeśli nie masz porządnego powodu abyśmy zebrali zioła to wyjdź – oznajmiła oschle

Gdy wojowniczka wyszła na polanę po nieudanej próbie ratowania klanu Mrówcze Futro oglądał się za nią zdziwiony. Medyczka nigdy nie trawiła półkrwi.

*******

Kolejny sen doprowadzał Jaśminowy Cud do szału. Ojciec spacerował z nią wśród drzew omszonej doliny nic się nie odzywając.

– to pomożesz mi czy nie? – zapytała poirytowana

Gęsia Kita zwrócił na nią swój wzrok dopiero po jej wypowiedzi.

– to ona przesądzi czy zapanuje księżyc czy świt – powtórzył słowa przepowiedni

Kotka przechyliła łeb w bok. Naprawdę nie rozumiała. Księżyc i świt... Dwa przeciwieństwa. Nic w tym dziwnego ale co to znaczy?

– księżyc – powtórzył

Jeśli mech to omszona dolina, ostatnia kropla krwi to wojna to co może być księżycem. Doszli do granicy z klanem... Księżyca! Chodziło o klan księżyca! Świt to klan świtu! Wszystko nabrało sensu ale kotkę dalej zastanawiało jak to złożyć całość.

Na mech spadnie ostatnia kropla krwi i to ona przesądzi czy zapanuje księżyc czy świt.

W omszonej dolinie odbędzie się wojna między klanem księżyca a świtu.

– wiedziałem, że sobie poradzisz – jej ojciec rozwiał się a kotka pozostała sama ze swymi myślami

_________

Hej kochani! W tym tomie nie będzie aż tak długich rozdziałów ale staram się utrzymać fabułę książki! Niedługo kończę ją pisać więc ponownie będzie nabór patronacki aczkolwiek nie wiem czy sama nie wybiorę patronów! (Jak coś moja nazwa na tt: mapleshade_polska) bayyy!