🌠Rozdział 17🌠

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jaśminowy Cud poczuła jak zalewa ją fala zimna na myśl, że musi przekazać medyczce sens przepowiedni. Ale czego się bać w końcu to medyczka! Ucieszy się z wieści wojowniczki. Gdy tylko kotka wstawała kierując się do wyjścia złapała ją Chmurne Oko.

– Jaśminowy Cudzie! Jak dobrze, że wstałaś! Pilnie potrzebuję cię do patrolu Leszczynowego Liścia! – zastępczyni pociągnęła ją do patrolu

Kotka niezgrabnie zahamowała pazurami prawie wywracając się na białego kocura. Gdy spojrzała w górę ujrzała Oszronione Serce ale obok niego nie stała żadna kotka. Czy to cud?

– cześć Jaśminowy Cudzie – uśmiechnął się ale ona nie odwzajemniła tego

– co się stało z Omszonym Kwiatem? – zapytała

Kocur wyglądał na lekko speszonego i zbitego z tropu.

– źle się poczuła i poszła do Gwiezdnej Sadzawki – odparł niechętnie

Wojowniczka jednak ucieszyła się, że Chmurne Oko ją złapała bo nie miała ochoty spotkać tej napuszonej wredoty.

Gdy ruszyli kotka zaczęła się rozglądać i zdała sobie sprawę, że nie wie na jakim patrolu jest.

– a tak właściwie, jaki to patrol? – zapytała

– graniczny – odparła Leszczynowy Liść

Jaśminowy Cud westchnęła. Cały dzień zejdzie jej na chodzeniu po granicach i ostatecznie nie zdąży na czas przekazać nic medyczce!

******

Ostatnie granice jakie sprawdzili były granicami w omszonej dolinie wraz z klanem księżyca. Kotka zaczęła węszyć w poszukiwaniu jakiegokolwiek tropu. Jej ciało całe zesztywniało gdy zdała sobie sprawę, że klan księżyca oznaczył granicę trochę za daleko. Uznała to za znak.

– oznaczcie te granice jak potrzeba – poinstruowała

– to mój patrol! – warknęła Leszczynowy Liść

Złość wzrosła w Jaśminowym Cudzie.

– mogłabyś być cicho?! Czy to takie ciężkie?! – odwarknęła starszej kotce

Po jej wypowiedzi Leszczynowy Liść siedziała cicho a gdy Jaśminowy Cud poprowadziła patrol z powrotem do obozu również się nie odezwała. Ruszyła tylko do legowiska medyków aby przekazać sens przepowiedni a Oszronionemu Sercu nakazała przekazać informację o przekroczeniu granicy Chmurnemu Oku.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro