☀️Rozdział 5☀️

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jaśminowej Łapie szybko minęły te dni. Nie była długo u medyczki ponieważ intensywnie trenowała i dała radę wytrenować się w parę dni. Teraz wracała z polowania a Jelenia Kita spojrzała na nią.

– masz coś zjeść – oznajmiła

– chciałam iść na spacer... – wymamrotała

– nie możesz chodzić na spacery – pokręciła łbem – ostatnio źle się to dla ciebie skończyło

uczennica pokiwała głową ale nie była zadowolona. Wolałaby iść na spacer po terytoriach. Gdy weszły do obozu spojrzała na legowisko więźniów. Siedziały tam Ostrokrzewiasta Jagoda i Mleczne Serce, obie przywitały ją promiennie. Jaśminowa Łapa nie miała jeszcze okazji ich usprawiedliwić dlatego wybrała im ze sterty rybę, którą złowiła. Potruchtała do nich. Legowisko więźniów było osłonięte starym, zwalonym drzewem. Nawet starsi nic nie wiedzą o tym drzewie. Krążą pogłoski, że kiedyś żyły tu inne klany ale z czasem się pozmieniało. Kotkę zawsze to zastanawiało... Słyszała coś o piorunie, wietrze, rzece i cieniu ale nie rozumiała tego.

– przyniosłam wam coś w prezencie – rzuciła im pożywienie przed łapy

– mówiliśmy ci już, że to nic takiego – odpowiedziała Mleczne Serce

– ale przeze mnie jesteście więźniami

– phii – prychnęła Ostrokrzewiasta Jagoda – kiedyś już tu byłam ale jako kociak... – westchnęła

Jaśminowa Łapa chciała zapytać co się stało ale przywódczyni zwołała zebranie.

– niech wszystkie koty zdolne łowić zwierzynę zbiorą się na zebranie klanu! – krzyknęła

Klan powoli zebrał się do kupy a ruda kocica spojrzała w dół.

– chciałabym z przykrością ogłosić, że Rdzawe Skrzydło i Liliowa Nadzieja mają za sobą już sezony i pora aby odeszły do starszyzny pomimo długiej służby klanowi – skłoniła głowę z szacunkiem a obie kocice dosiadły się do Ciemnej Kity i Króliczego Kła.

– chciałabym wyznaczyć kogoś na miejsce Rdzawego Skrzydła – dodała trochę głośniej Burzowa Gwiazda – Ptasie Serce, czy przysięgasz dobrze służyć klanowi jako nowa zastępczyni? – zadała pytanie

Szara kocica jednak powstała a jej oczy skierowane były na wszystkich.

– przykro mi Burzowa Gwiazdo ale muszę odmówić, spodziewam się kociąt Tygrysiego Pióra – odpowiedziała a wszystkie koty zszokowane zaczęły szeptać między sobą

– ależ to zrozumiałe – odpowiedziała przywódczyni dodając widocznej otuchy przyjaciółce

Cały klan zwrócił zmieszane gratulacje w stronę kotki.

– w takim razie – ciągnęła Burzowa Gwiazda – Chmurne Oko, czy przysięgasz dobrze służyć klanowi jako nowa zastępczyni?

Biała kotka powstała a jej ogon drgał nerwowo.

– tak – padła odpowiedź kotki a klan zaczął wiwatować

– Chmurne Oko! Chmurne Oko!

Złociste Serce potruchtała do orzywódczyni i szepnęła jek coś.

Koty przysłuchały się uważnie.

– nie tylko Ptasie Serce przenosi się do żłobka, spodziewam się kociąt Sosnowej Skóry – oznajmiła złocista Kotka

Klan zaczął jej gratulować ale przywódczyni wyglądała na przejętą.

– mamy za mało wojowników! – oznajmiła okrzykiem – Jaśminowa Łapo, podejdź

Kremowa kotka przeżyła szok. Nie miała testu na wojowniczkę. Cało to zebranie klanu było skomplikowane.

– jesteś dobrą, uczciwą, silną i szczerą kotką dlatego od dziś zwana będziesz Jaśminowym Cudem, a my witamy cię jako pełnoprawną wojowniczkę – ruda kocica położyła łeb na jej łbie a nowa wojowniczka polizała jej bark

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro