Słońce wyłaniające się za wschodu budziło koty klanu skały. Była pora zielonych liści. Ze żłóbka wyłonił się biały pyszczek, i po chwili było widać niebieskie oczka. To był kociak o imieniu Kwiatek. Miał 3 księżyce. Jego mama, Ważkowy kwiat, kotka o beżowej sierści, postanowiła pokazać synowi obóz.
-Zobacz Kwiatku! Tam jest legowisko uczniów!
-Mama, a co to jest?
-To jest legowisko wojowników, śpi tam twój tata.
-Tata!
Z legowiska wojowników wstał biały kocur, z zielonymi oczami. Miał na imię Motyle Skrzydło. Był to ojciec Kwiatka.
-Witaj synu!
-Tatuś! Kwiatek wyrwał się swojej mamie i przytulił ojca. W tym momencie z legowiska Przywódcy wyłonił się Łąkowa Gwiazda. Przywódca klanu. Miał szylkretowe futro i żółte oczy.
-Niech wszystkie koty wystarczająco duże by polować, podejdą pod klanowy głaz!
W tym momencie cały klan zebrał się pod głazem.
-Dziś w klanie zagościli wojownicy klanu lasu.
Z legowiska więźniów wyłoniły się dwa koty, Jeleni cień i Złoty kieł. Jeleni cień to czarny wojownik z bursztynowym oczami. A Złoty kieł to bardzo stary kot o jasno szarej sierści, oczy miał niebieskie.
-Czy ktoś ma pytania? Spytał się Przywódca.
-Ja mam! Odezwała się Ważkowy kwiat
-Słucham.
-Czy mogę wyjść z synem na spacer?
-Dobrze. Ktoś jeszcze ma pytanie?