~Rozdział 3~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

P.O.V. Pietro Maximoff
Moja siostra ostatnio dziwnie się zachowuje. Cały czas uśmiecha się do telefonu. Postanowiłem, że zabiorę jej telefon, by zobaczyć co na nim robi. Znając ją będę miał później kłopoty, ale trudno. Okej zdobyłem jej komórkę, teraz sprawdzę co może na nim robić.
O nie! Wanda ma hasło!
Cóż, kombinujemy. Jej imię........., nie działa. Nazwisko.............., nie działa. Moje imię........., nie działa. I zablokowałem, muszę czekać 30 sekund. Okej mogę dalej próbować. Imię ukochanego..... ( tak chodzi o Visiona, choć na początku miało go tu nie być - dop. aut. ), też nie. To może data urodzenia......., również nie działa. Chyba się poddaję. Moment mam pomysł. Nazwa rodzinnego kraju........, tak mam dostęp. Hasłem była Sokovia. Gdy wreszcie udało mi się dostać do telefonu przyszła jakąś wiadomość. Od jakiegoś Pajączka.
Pajączek:
Dzień dobry Pani Czarownico. Co Pani porabia? Ja siedzę w domu i się nudzę.

Kim on jest i czemu wypisuje do mojej siostry. Odpiszę mu.

Pani Czarownica:
Sorry, ale nie jestem Panią Czarownicą...

Pajączek:
To kim pan/ pani jest?

Pani Czarownica:
Jestem jej bratem....

Okej, kończę ten rozdział. Dziękuję za przeczytanie go. W następnej części Peter pozna bliżej Pietra i się zakumplują.
Do następnego.
~SheMarvel

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro