Nigdy nikt nic nie zauważył,
Tego strachu w oczach,wrodzonej
niepewności,tej niskiej samooceny,
problemów,które wprost z niej wychodziły,

Widzieliście dziecko zakłamane w sobie,
Łamiące się,z każdym krokiem,
Kłamiące,o każdym fakcie jej życia,

Bardzo chciała znaleźć kogoś kto ją pokocha,
Otoczy swoim bezpieczeństwem,
Będzię przy niej,brnąc w jej kłamstwa i rozszyfrując jej słowa,

To dziecko potrzebowało tylko miłości,której nigdy
nie dostało,

Pomóżcie jej,mimo że tego nie chcę,
Ona naprawdę potrzebuję żeby ktoś o nią zawalczył chociaż raz pokażcie,że jest tego warta,bo
zasługuję na dużo więcej.