Lekcje ze Slughornem

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

👒
HERMIONA
Przekroczyłam próg Hogwartu i nagle poczułam się jak w domu, czułam się bezpiecznie a jeszcze lepiej poczułam się gdy spojrzałam na Harry'ego.
Usiedliśmy przy stole i nagle spojrzałam na Rona który patrzył się na mnie dość dziwnym wzrokiem który już widziałem w Norze, szybko zwróciłam oczy na Harry'ego i zaczęłam z nim rozmawiać, gdy nagle Dumbledore zaczął mówić o przydzieleniu pierwszoroczniaków. Po przydzieleniu wszystkich uczniów przedstawił nam nowego nauczyciela i poszliśmy do dormitoriów.

~

HARRY
Wstałem szybko i założyłem swoje ubranie które leżało obok mnie na krześle szybko otworzyłem drzwi bo byłem umówiony z Hermionka, ale jak to ona stała już przed drzwiami z wyrazem miny który nie przepowiadała dobrego rozpoczęcia dnia.

- HARRY ZARAZ BĘDZIEMY SPÓŹNIENI!!! — krzyknęła kierując się w stronę schodów

- Spokojnie, mamy jeszcze 10 minut.

Spytałem dziewczynę o ramię z zadziornym uśmiechem na twarzy, a ona ze zdenerwowaną miną się zgodziła już gdy zeszliśmy do pokoju wspólnego widziałem na jej twarzy ukryty uśmieszek.

- Wiesz ze mamy pierwsze eliksiry? — zapytałem dziewczynę

- Tak, nie mogę się doczekać. Na piątym roku będziemy wąchać Amortencje. Rozmawiałam że Slughornem, powiedział że że będziemy robić jakiś eliksir i wąchać
Amortencje.

- Amor-co? — zapytałem zdezorientowany.

- A-M-O-R-T-E-N-C-J-A nie słyszałeś nigdy? To jest eliksir który każdy czuje inaczej. Każdy czuje tam rzeczy które go pociągają.

- A co byś tam chciała wyczuć? — zapytałem z uśmiechem na twarzy przekomarzając się z Hermioną.

- Może nie coś tylko kogos i nie powiem ci. — mruknęła odwracając głowę cicho się śmiejąc.

Nagle Hermiona wznowiła temat amortencji

-A ty co bys chciał poczuc? - zapytała z kamienna twarzą.

- Moja odpowiedź brzmi tak samo jak twoja.

- To się dowiem na lekcji. — odparła ze zwycięską miną.

- A czemu tak bardzo chcesz się dowiedzieć? — zapytał, a dziewczyna zignorowała jego pytanie.

- Idziemy ?- zapytała.

- Tak już idę! Poczekaj na mnie! — krzyknął gdy zobaczył, że dziewczyna opuszcza Wielką Salę i pobiegł za nią trzymając w ręce

~

Lekcja Eliksirów

- Witajcie! Czy wszyscy mają ksiazki? — zapytał na co wszyscy oprócz Rona i Harry'ego podnieśli książki w górę.

Slughorn wskazał ręką na półkę a chłopcy rzucili się na książki jedną podarta i jedna nowa. Ron zdobył nową, Harry tą stara choć może i dobrze że nie wziął tej nowej.

- No dobrze skoro wszyscy mają ksiazki to zacznijmy lekcje! Na początek będziemy rozmawiać o amortencji,czy ktoś wie co to za eliksir?- zapytał nauczyciel na co Hermiona wystrzeliła rękę w górę i zaczęła mówić co to amortencja. - Brawo Panno Granger nie mógłbym lepiej jej opisać 10 punktów dla Gryffindoru!

Hermiona uśmiechnęła się zwycięsko i spojrzała na Harry'ego, który tylko przekręcił oczami i cicho zachichotał.

Slughorn- No dobrze skoro Panna Granger podała prawidłowa odpowiedź to może jako pierwsza powąchać Amortencje

- No więc co czujesz Panno Granger? — zapytał ciekawy nauczyciel.

- Czuję cynamon truskawki i męskie perfumy... — mruknęła zachwycając się zapachem.

- Ciekawe połączenie zapachowe. — zachichotał Slughorn. — No dobrze może wybierz kolejną osobę?

- To może Harry? — zapytała wskazując na chłopaka.

- Dobrze już idę panno Granger. — odparł z kwaśną miną.

- Oh Harry! Cieszę się, że cię tu widzę! Jesteś tak podobny do swojego ojca, kropla w krople! — klasnął w dłonie nauczyciel ciepło witając chłopaka. — Powąchaj eliksir. — polecił Slughorn. — Co czujesz ?

- Czuje ciasto czekoladowe, grzanki i szampon miętowo-czekoladowy.

- Wybierz kolejną osobę Harry.

Harry- To niech będzie Dean. — odparł wracając na swoje miejsce.

Przerwa pomiędzy 1 a 2 lekcja eliksirów

-HARRY! HARRY! Chodź tutaj! — krzyknęła Hermiona.

- Już idę spokojnie.

Hermiona wtuliła się w Harrego i spytała czy czuje teraz coś co czuł w amortencji?

- Tak czuję teraz szampon czekoladowo-mietowy. — odparł nie rozumiejąca zachowani przyjaciółki.

----------------------------------------------

No siemka
Sorka za małą aktywność ale mam też inne zajęcia ale postaram się żeby jak najszybciej wyszła kolejna część
(Słów 714 rekord)
Mam nadzieję że się spodobała papatki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro