Rozdział 3
Kotka obudziła się zapachem zwierzyny. Otworzyła oczy i zobaczyła Skowronie Ziele z dwoma myszami w pysku. Jedną, mniejszą dała Złotce a drugą Rubince.
Obie zaczeły się zajdać, nie często jadały zdobycz. Po zjedzeniu Złotka się oblizała. Już miała podziękować, gdy Rubinka zaczęła się dusić. Upadła na ziemie i próbowała złapać oddech.
Medyczka szybko przebadała kotke i powiedziała. - Wydaje mi się że mysz była nie świerza. Musiała się otruć- i wybiegła.
Złotka pobiegła za nią. Weszła do jaskini medyczki, i przerażona patrzyła na siedząca medyczke. Ta tylko parskneła pod nosem. - Niech ginie. Jeśli dobrze pójdzie klan wyginie. - Złotka była przerażona.
Szybko wróciła do żlobka, gdzie Rubinka próbowała wziąć oddech. Matka ją spytała. - Gdzie jest Skowronia Pieśń!? - kotka była przestraszona więc skłamała. - Nie wiem, stwierdziłam że nie będe jej przeszkadzać i wróciłam- pisnęła.
Podeszła do swojej siostry i wymruczała. - Zostań z nami, Rubinko.. - do jaskini wbiegła Skowronie Ziele. Złotka już leżała przy kotce z łzami w oczach. Medyczka podeszła do kotki, jednak nie zdążyła ją dotknąć, a Rubinka przestała kaszleć.
Jednak boki jej siostry nie podnosiły się, a jej oczy powiała mgła. Do kociaka przytuliła się jej matka płacząc. Skowronie Ziele lekko powiedziała - Przykro mi, nie dałam rady nic zrobić. To się stało za szybko. -
Do legowiska wszedł Niedźwiedzia Skóra, stanął gdy zobaczył Rubinke. Z jego oczu wyleciały łzy, i otulił partnerkę ogonem. Po chwili złapał kociaka i wyniósł ją na środek obozu.
Złotka, Błękitne Oko oraz Skowronia Pieśń również wyszli. Błękitne Oko przytulała się do kociaka, a Złotka siedziała niedaleko nie wiedząc co zrobić.
Siedziała tak, aż podeszła do niej Płonąca Łapa, a zaraz po niej Podwójna Łapa. Jej starsza siostra owinęła kociaka ogonem i przytuliła do siebie.
Po chwili cały klan był przy kociaku, dzieląc z nim ostatnie słowa. Złotka tylko płakała obok przy uczniach. Ostatecznie siedzieli tam prawię do wysokiego słońca.
- Chodźmy gdzieś, na przykład do starszych. Zajmiemy się czymś. - powiedziała Płonąca Łapa. Wszyscy wstali i udali się w stronę legowiska starszych.
Powiatała ich Mysie Skrzydło. -Witajcie! Co was do nas sprowadza? - Podwójna Łapa wysuną się do przodu - Chcieliśmy posłuchać jakieś historii, by Złotka zajęła się czymś innym niż śmiercią Rubinki - jego czubek ogona dotkną Złotki.
- Zatem podejdźcie. Opowiem wam historię, jednak ostrzegam że nie będzie ona krótka. - Powiedziała Mysie Skrzydło. Wszyscy podeszli i położyli się naprzeciwko kotki.
[ UWAGA! TEN FRAGMENT ZAWIERA SPOILERY DO WOJOWNIKÓW. OD UCIECZKI W DZICZ, PO OSTATNIĄ NADZIEJE. JEŚLI NIE SPOILERÓW, POSZUKAJ KOŃCA HISTORII (oznaczona w ten sposób) ]
-Wszystko zaczęło się od kociaka o imieniu Rdzawy.. Miał on najlepszego przyjaciela, Łatka. Pewnego razu postanowił pójść do lasu. Spotkał tam Klan Pioruna, a oni zaproponowali mu dołączenie do klanu. - kotka zamknęła oczy.
- I co dalej? - Spytała Złotka. - Rdzawy zgodził się dołączyć do klanu. Zdobył tam nowych przyjaciół, Szarą Pręge oraz Kruczą Łape. Ten drugi postanowił odejść z klanu. - kontynuowała kotka.
- Potem zostali wojownikami, a Ogniste Serce został wojownikiem. Zdobył nawet partnerkę, Piaskową Burze. Jednak niestety, potem zginęła Błękitna Gwiazda, przywódczyni tamtejszego Klanu Pioruna. - głos kotki stał się lekko smutniejszy.
- Powiedziała mu, że jest on kotem z przepowiedni. Ogniste Serce stał się Ognistą Gwiazdą, ogniem Klanu Pioruna. Nawet poszli odbudować Klan Nieba! Czyli piąty z klanów. - Wszyscy uważnie słuchali opowieści kotki.
- A potem dwunożni zaczęli niszczyć las. Cztery klany wyruszyły na wielką wędrówke, by znaleźć nowy dom. I znaleźli! Niestety Szarą Pręge porwali dwunożni. Nowym zastępcą został Jeżynowy Pazur. A potem Mroczna Puszcza powstała, by zabić klany! - Złotka podniosła uszy.
-A co to Mroczna Puszcza? - spytała. - To miejsce, gdzie trafiają koty, które za życia zrobiły coś złego. - odpowiedziała Mysie Skrzydło.
- Wracając. Pewnej nocy, podczas zgromadzenia pojawił się Szara Pręga! Wrócił do Klanu Pioruna razem z nową partnerką. - kotka otworzyła oczy.
- Urodziły się trzy koty, które miały uratować klany. Jeden był bardzo silny, drugi czytał w myślach, a trzecia miała wielki słuch! - opowiadała
- I nadeszła bitwa. Klany wygrywały, jednak Ognista Gwiazda musiał walczyć z najpotężniejszym kotem! I udało mu się, zabił go. Jednak on sam również zginą, spełniając przepowiednie. - skończyła kotka.
[ KONIEC SPOILERÓW]
- A jaka to przepowiednia? - dopytywała Złotka. - „ Tylko ogień uratuje nasz klan" - zacytowała kocica. - Ognista Gwiazda był ogniem dla Klanu Pioruna. - skończyła Mysie Skrzydło.
Był już wieczór, słońce zachodziło i Złotka wróciła do legowiska. Jednak Błękitnego Oka nie było w środku. - Gdzie jest moja mama? - spytała Złotka.
- Chodź malutka, twoja mama będzie czuwać przy Rubince. Dzisiaj będziesz spała ze mną. - powiedziała Płonąca Pręga. Kotka powoli podeszła i położyła się koło koleżanek.
Płonąca Pręga owinęła wszystkich ogonem. Złotka zamknęła oczy, i zasnęła.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro