Czarny Kot

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Co jest ze mną nie tak?
Czy ja wam coś zrobiłem?
Dlaczego przynoszę pecha?
Proszę, odpowiedzcie mi. Nie rozumiem waszego świata.
Aczkolwiek pomimo tego, że jest pełen niebezpieczeństw zaintrygował mnie.
Coś mnie do niego przyciąga.
Nie mogę się oprzeć pokusie i próbuję przejść na drugą stronę lasu, odgrodzoną czarnym pasem.
Jest spokojnie.
Powoli stawiam łapę, na tym śmierdzącym czymś.
Wszystko jest dobrze.
Spokojnie przechodzę, pozostając czujnym. Zatrzymuje się na środku czarnego pasu.
Czuję coś.
Coś co chyba nie będzie dla mnie przyjazne.
Nagle na czarnej drodze ujrzałem wielkiego potwora.
Z paniki nie mogłem się ruszyć. W ostatniej chwili odskoczyłem lekko w bok.
Zły pomysł.
Mogłem zostać. Przjechałby nade mną.
Tak się niestety nie stało.
Po chwili poczułem niewyobrażalny ból w okolicy kręgosłupa.
Tak jakby już byłby mój czas, ale coś mnie tu jeszcze trzymało.
Wydałem z siebie okrzyk.
Okrzyk radości.
Okrzyk rozpaczy.
Okrzyk wolności.
Nareszcie nie będę nikomu przeszkadzać.
Nikt już nie będzie się mnie obawiał.
Aczkolwiek po chwili stało się coś czego
w ogóle się nie spodziewałem.
Ciepłe ręce chwyciły mnie za brzuch i powolnym ruchem wyniosły mnie spod auta.
Ktoś chciał mi pomóc.
Było już za późno.
Odszedłem już z tego świata, ale on nadal trzymał mnie w uścisku.
Z jego oczu wypłynęły krople.
Jakby był oberwaną chmurą.
Wydawał się smutny.
Nie wiem dlaczego.

°°°°°°°°°°°°°

Może w każdym rozdziale Będe pisać o innym zwierzęciu? Jeśli ten pomysł Wam się podoba, możecie pisać propozycję w komentarzach.

Ptaki ✔️
Koty ✔️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro