Wywiad z Darkie1864 przeprowadziła xNoorshally

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

D - dziennikarka xNoorshally

Da - Darkie1864

D: Hejo. Niezmiernie mi miło, że zgłosiłaś się do wywiadu. Zadam Ci teraz kilka pytań, na które chciałabym, żebyś odpowiedziała. Byle szczerze! Zacznijmy od Twojej nazwy. Jak powstała i dlaczego zdecydowałaś się wykorzystać akurat ją?

Da: Cześć, mi również jest niezmiernie miło, że zdecydowałam się na ten wywiad. Chodził mi po głowie ten pomysł już od miesiąca. Hmm co do nazwy, Darkie wymyśliła moja siostra i był to mój pseudonim w grze lol. Natomiast 1864, mam sentyment do tej daty. Dla wielu oznacza ona upadek powstania styczniowego, a dla mnie, no cóż, jest to data z mojego ulubionego serialu The Vampire Diaries. To właśnie wtedy dwaj bracia, główni bohaterowie zostali zabici i przemienieni w wampiry.

D: Rozumiem. A ile lat obcujesz już na Wattpadzie?

Da: 10 lat. Miałam różne konta, ale ogólnie piszę i czytam na Wattpadzie już 10 lat.

D: Jeszcze nie spotkałam osoby z tak pokaźnym stażem. Gratuluję wytrwałości! No dobrze, a skąd bierzesz pomysły na swoje książki?

Da: Hmm zacznijmy od tego, że większość po prostu mi się śni, a później je dopracowywuje. Natomiast mam książki, które nagle w sekundzie mi przychodzą do głowy i je po prostu piszę. Myślę, że to nie jest kwestia wytrwałości, tylko mojej miłości do tworzenia swojego własnego świata gdzie wszystko jest możliwe.

D: Pisarskie sny. Powiem szczerze, że brzmi to niezwykle dobrze. Ważne, żeby robić to, co się kocha. Czy oprócz pisania masz jeszcze jakieś pasje?

Da: Owszem, sama na początku byłam w szoku, że z tak krótkiego snu udało mi się stworzyć np. "Przeznaczeni". Tak, oprócz pisania uwielbiam czytać, a czasami i tańczę. Od roku moją pasją również stał się masaż i fizjoterapia

D: Fizjoterapia? Opowiedziałabyś o tym coś więcej?

Da: Pewnie. Moje drogi trochę się rozjechały przy wyborze szkoły średniej i wylądowałam na informatyce. Szczerze nie wiedziałam co chcę robić w życiu. Tzn wiedziałam, ale wydanie książki w dzisiejszych realiach nie należy do zbyt prostych. Skończyłam technikum i przez rok pracowałam. W końcu zdecydowałam się na Technik Masażysta i obecnie zaczynam drugi, ostatni rok nauki. Przez ten rok czasu, który minął, pokochałam fizjoterapię i wybieram się na studia w tym kierunku, rozszerzając swoją wiedzę o medycynę naturalną. A w przyszłości? Na pewno własny gabinet fizjoterapii i masażu. Może nawet uda się wydać własną książkę

D: Bardzo dobrze, że w końcu odnalazłaś coś, z czym chcesz powiązać przyszłość. Wspomniałaś o wydaniu książki. Planowałaś to kiedyś?

Da: Na początku nie, było to jedynie moje marzenie. Natomiast później tak, ale byłam zbyt zielona, więc odpuściłam. Teraz planowałam, ale moje priorytety uległy zmianie. Zdecydowałam, że najpierw spełnię się zawodowo i bardziej rozbuduje profil tj więcej książek i przede wszystkim więcej wyświetleń. Zaczęłam nawet tworzyć filmiki na tik toku coś a'la zwiastuny moich książek. Link do konta z tik toka znajduje się na samym początku w opisie mojego profilu na Wattpadzie.

D: Rozumiem. Czy miewasz braki weny?

Da: Hmm braki weny powiadasz? Nie, nie ma u mnie czegoś takiego. Pomysły przepływają przez moją głowę w ekspresowym tempie non stop, tak samo jak różne scenki do poszczególnych książek. Natomiast mój tak zwany brak weny możemy określić jako lenistwo. Czasami jestem tak zmęczona, że po prostu nie chce mi się zrealizować tych wszystkich pomysłów. Tak samo jest teraz książka "Delilda" jest już skończona, zostało mi tylko poprawić rozdziały i je opublikować, ale zmieniłam pracę i od trzech tygodni idzie mi to jak krew z nosa.

D: Zawsze można poszukać kogoś, kto zajmuje się korektą na Wattpadzie. Przyznam się, że w naszej grupie zajmuje się tego typu rzeczami. W razie czego możesz napisać. Sytuacje, które opisujesz w swoich książkach są wzięte z Twojego życia czy całkowicie wymyślone?

Da: To bardzo miłe z twojej strony. Może pomyślę nad pomocą. Jednak sytuacja wygląda tak, że ze względu na bardzo mało wolnego czasu, używam mikrofonu z klawiatury na telefonie by pisać rozdział, więc tak naprawdę mówiąc "piszę" w telefonie, przez co nie zawsze słowa są spójne i chyba tylko ja byłabym w stanie odwzorować całą sytuację z książki. Ale możemy spróbować i jak chcesz to możesz spróbować poprawić ten jeden rozdział, ale różnie to wychodzi z tego mikrofonu. Czasami sama jestem w szoku jakim cudem on wpisał słowo np. klucz, a ja wyraźnie powiedziałam słowo stwierdził. O jej, ale się rozpisałam. Wróćmy do Twojego pytania. Powiem tak, że różnie to bywa, bo moje życie jest tak zakręcone i nienormalne, że raczej nikomu nie udałoby się wpasować do mojej rodziny. Czasami wykorzystuję niektóre sytuacje z mojego życia, kolorując odrobinę, ale w większości są po prostu wymyślone. Przede wszystkim nie trzymam się ściśle określonych planów pisania. Piszę wszystko spontanicznie. Oczywiście mam lekki zarys co chcę by było w danej książce, ale często przy spontanicznym pisaniu połowa książki jest odmienna od głównej fabuły.

D: Długie wypowiedzi są najlepsze! Jakie gatunki książek preferujesz pisać?

Da: Szczerze to zdecydowanie fantasy albo mieszane.

D: Teraz chciałabym spytać, czy poza pisaniem czytasz też Wattpadowe dzieła?

Da: Owszem, swego czasu czytałam bardzo dużo, aż nocki zarywałam. Teraz trochę mniej, bo wiek 21 lat powoduje, że ma się mniej wolnego czasu. Praca, ogródek warzywny i próba pisania czegoś swojego, szkoła weekendami, a za rok jeszcze studia. Czasu coraz mniej, ale moja miłość do tworzenia i czytania nie przeminęła.

D: Bardzo miło mi to słyszeć. No dobrze, a co najbardziej lubisz czytać?

Da: Najbardziej czy to pisać czy czytać, uwielbiam fantasy, o mafii, science fiction. Swego czasu lubiłam romanse, ale różnie to bywa na Wattpadzie. Teraz jeśli chodzi o romans, bardzo podoba mi się trylogia "Hell", która spowodowała, że po raz pierwszy od czterech lat zarwałam nockę, bo nie mogłam się oderwać.

D: Rozumiem. Czy dajesz swoje dzieła rodzinie, przyjaciołom, aby mogli je przeczytać?

Da: Rodzinie chciałam, ale nie ich klimaty i nie chcieli czytać. Natomiast znajomi owszem, chętnie czytają i przede wszystkim, podobają im się, z czego jestem bardzo szczęśliwa

D: Niektórzy uważają, że ocena najbliższych nam osób nie jest całkowicie szczera. Cytuję: "Raczej ciężko jest ocenić negatywnie twórczość swojej przyjaciółki." Co sądzisz o tych słowach?

Da: Po pierwsze, nie mam przyjaciół, bo wszyscy wokół mnie okazali się nieszczerzy, a po drugie, znajomi, którzy to czytają, wskazują mi błędy jednocześnie. Np. tu powinnaś napisać tak i tak, tu brakuje przecinka itd. Zacytowany tekst rzeczywiście jest prawdą, ale prawdziwa przyjaciółka powinna być z nami szczera do bólu, jeśli tak nie jest, to, to nie jest prawdziwa przyjaźń. Ja wychodzę z takiego założenia. Wielokrotnie dostałam po dupie, że tak powiem. My jako ludzie musimy nauczyć się dostrzegać prawdziwe uczucia by nie zostać zranionymi. Niestety ten świat został stworzony w taki sposób, że wszyscy mają niskie poczucie własnej wartości, przez co nie dostrzegają faktu, że dana osoba ich tylko wykorzystuje, a od prawdziwej przyjaźni się minęli.Jeśli wiesz co mam na myśli. No bo zobacz to z mojej perspektywy. Nie wiadomo dlaczego, miałam kompleksy z powodu swojej wagi, przez co wśród innych dzieciaków nie byłam zbyt szczęśliwa, bo się ze mnie naśmiewali. Odcięłam się od wszystkich i wszystkiego, pogrążając w pisaniu i na korytarzu zawsze siedziałam sama. Pojawiło się kilka osób, które powiedziały kilka miłych słów i przez ułamek sekundy poczułam się ważna. Przez ułamek sekundy, a dlaczego przez tak krótki czas? Po jakimś czasie gdy odważyłam się powiedzieć to co myślę naprawdę, a nie to co "przyjaciółka" chce usłyszeć, bo poczułam się pewniej w jej towarzystwie, pokazała mi swoją prawdziwą twarz. Okazało się, że od samego początku była fałszywa, bo byłam naiwna i fajnie mnie było wykorzystać. Takich przypadków było może z pięć czy sześć. Później nastąpił u mnie przełom, a moje życie wywróciło się do góry nogami. Odnalazłam sens życia i wypełniłam pustkę w sercu, która była od zawsze. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że nie ma na tym świecie czegoś takiego jak przyjaźń.

D: Niezwykle wyczerpująca odpowiedź, ale to dobrze. Teraz w pełni rozumiem jak postrzegasz takie znajomości. Bardzo mi przykro z powodu toksyczności ludzi z Twojego otoczenia. Jednakże każdy z nas chociaż raz doświadczył takiej sytuacji, a to z pewnością nie jest przyjemne doznanie. Wracając do wywiadu, skąd wziął się u Ciebie pomysł, aby zacząć pisać?

Da: Hmm ciekawe pytanie, a co do odpowiedzi to nie jestem pewna czy jest tak samo ciekawa. Było to w 6 klasie podstawówki. Przeczytałam całą bibliotekę i nie mieli żadnych nowych pozycji. A większość tych książek była taka, że ech. Wtedy trafiłam na Wattpada i zaczęłam na nim czytać. Z tym różnie bywało. Niektóre trafiły w mój gust idealnie, a niektóre były takie, że pojawiały mi się myśli : "ja bym zrobiła to tak i tak". Wtedy po raz pierwszy zaczęłam pisać. Początkowo było ciężko, a historie były denne. Do momentu snu o "Przeznaczeni". Wtedy zaczęłam pisać pełną piersią, a słowa płynęły spod mojej ręki, jakby ktoś wszedł w moje ciało i przejął kontrolę nad tym co wychodzi spod długopisu. Byłam w szoku, że udało mi się stworzyć coś takiego. No i teraz już mam 10 lat pisania na karku.

D: Rozumiem. Powiedz mi teraz co sądzisz o gwiazdach i wyświetleniach. Są dla Ciebie ważne?

Da: Owszem, są ważne, bo to oznacza, że ktoś czyta moje prace. Jednak bardziej po tylu latach zależy mi na stałych czytelnikach, którzy dają o sobie znać i pokazują, że moja twórczość im się podoba. Jednak tworzę książki dla siebie. Może to być zagmatwane, więc tłumaczę. Chodzi o odpowiedź na wcześniejsze pytanie jak zaczęła się moja przygoda z pisaniem. Tworzę taką historię jaką sama chcę przeczytać, więc wszystko co tworzę, to piszę na pierwszym miejscu dla siebie, a dopiero później patrzę czy komuś się to podoba.

D: No dobrze, a jak jest z komentarzami?

Da: Jest podobnie, aczkolwiek są dla mnie ważniejsze niż gwiazdki czy wyświetlenia. Bo dzięki komentarzom mogę udoskonalić swoje książki.

D: Kolejne pytanie dotyczy chęci pisarskiej. Co najbardziej motywuje Cię do pisania?

Da: Hmm po pierwsze fakt, że nigdy do końca nie wiem jak potoczy się dana historia. Często podczas pisania słucham muzyki, która pomaga mi w zebraniu myśli. Podczas tworzenia nie lubię ciszy. A najbardziej? Najbardziej motywują mnie teksty typu : "daj sobie z tym spokój. Nigdy nie będziesz pisarką, nie nadajesz się do tego". Wtedy nie poddaję się, a udowadniam sobie, że to nie prawda, że bez względu na to czy się potykam, muszę iść z tym dalej, bo to jest to co kocham najbardziej. Nie liczę na nie wiadomo jaki sukces i nie dążę do perfekcji w pisaniu. Dążę do samorealizacji i samozadowolenia ze swojej twórczości

D: Czy starasz się pisać systematycznie?

Da: Tak, ale nie zawsze mi to wychodzi. Zwłaszcza teraz gdy próbuję pogodzić naukę z pracą i brakiem prawa jazdy. Pracuje 6 godzin czyli na 3/4 etatu, a nie ma mnie w domu 10 godzin w sumie, wracam zmęczona i czasami mi się po prostu nie chce. Natomiast mam dość spory zapas rozdziałów z kilku książek, których jeszcze nie opublikowałam.

D: Rozumiem. Robię podobnie. Staram się mieć na wszelki wypadek pokaźny zapas rozdziałów. No dobrze, a utożsamiasz się może z bohaterami ze swoich dzieł?

Da: Główne postacie mają mieszankę charakterów. Oczywiście jest tam mój charakter również, ale nie w stu procentach. Gdy tworzę jakąś historię, wcielam się w daną postać i przeżywam wszystko razem z nią. Kiedyś ktoś mi napisał komentarz, że idealnie gram uczuciami. Nie wiem, może to dlatego.

D: Gra uczuciami jest niezwykle ważna. Powiedziałaś już dosyć sporo o swojej osobie, a teraz chciałabym wrócić do Twoich początków z platformą, na której obecnie piszemy. Jak odkryłaś Wattpad i dlaczego postanowiłaś na nim tworzyć?

Da: Szczerze mówiąc, przez przypadek trafiłam na Wattpada. Szukałam jakichś blogów albo aplikacji gdzie za darmo można byłoby czytać i byłby nieograniczony dostęp. Tak odkryłam Wattpada. Na początku tworzyłam do szuflady. Aż pewnego dnia stwierdziłam, że nic mnie to nie kosztuje, plus jestem anonimowa, więc wrzuciłam pierwszy rozdział. Pierwsza kulawo zrobiona okładka, pierwsze komentarze, gwiazdki i wyświetlenia. Później to wszystko się rozkręciło, a ja codziennie coś publikowałam. Aż w końcu jesteśmy tutaj podczas tego wywiadu w 2021 roku. Początki są zawsze trudne dla każdej młodej osoby, która decyduje się na tak odważny krok. Wychodzę z założenia, że publikowanie swojej twórczości, nawet anonimowo, oddawanie pod ocenę i krytykę, wiąże się z dużą odwagą.

D: Zgadzam się w stu procentach. Mówisz, że przeglądałaś różne aplikacje. Dlaczego akurat Wattpad?

Da: Nie wiem szczerze mówiąc. Opinie spowodowały, że postanowiłam zrobić krok do przodu i wybrałam Wattpada. Jakoś bardziej mnie do siebie przekonał, więc postanowiłam go wypróbować i tak już zostało

D: No dobrze. Teraz bardzo istotne pytanie. Czym jest dla Ciebie Wattpad?

Da: Hmm. Wattpad jest dla mnie odskocznią od problemów życia codziennego, relaksem i miejscem samorealizacji mojej miłości do pisania i tworzenia. Kiedy było u mnie naprawdę ciężko, Wattpad mi pomagał

D: Rozumiem. Czy na koniec chciałabyś kogoś pozdrowić lub powiedzieć coś swoim czytelnikom?

Da: Pozdrawiam cudowną Mignonette_Valentine która mnie wspiera i czyta moje prace. Jej książki też są cudowne i serdecznie zapraszam tam zajrzeć. A co do moich czytelników: Kochani, bardzo Wam dziękuję za każdą gwiazdkę, komentarz jak i wyświetlenia. Mam nadzieję, że moje kolejne książki również Wam się spodobają i cieszę się, że Was mam! ❤️❤️❤️

D: Czy chciałabyś zobaczyć na naszej grupie wywiad z jakimś innym twórcą? Jeżeli tak to z kim?

Da: Zdecydowanie tak. Z chęcią przeczytam wywiad ze wspomnianą wcześniej Mignonette_Valentine

D: Skontaktujemy się i spróbujemy przeprowadzić z nią wywiad. Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłą rozmowę!❤️

Da: Ja również dziękuję ❤️❤️❤️

D: Życzę samych sukcesów❣️✨

Da: Ja również Tobie dziękuję i życzę samych sukcesów kochana! ❤️❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro