Wywiad z FannyBrawne99 przeprowadziła VolpinaMoon

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

D - dziennikarka VolpinaMoon
F - FannyBrawne99

D: Witaj Fanny! Bardzo się cieszę, że zgodziłaś się na udzielenie wywiadu i może zacznijmy od razu!

F: Jasne, dziękuję za zaproszenie.

D: Powoli kończy się październik, a jak wiadomo ten miesiąc jest szczególnie ważny dla studentów. Czy zechcesz odpowiedzieć naszym czytelnikom coś na temat swojej edukacji? Jaki kierunek, który rok?

F: Obecnie jestem na 4 roku, czyli inaczej 1 roku studiów magisterskich. Skończyłam licencjat na polonistyce komparatystyce na UJ, teraz dodałam sobie do tego jeszcze edytorstwo, więc studiuję te dwa kierunki. 

D: Co skłoniło cię do wybrania takiej tematyki? 

F: Od dziecka kochałam czytać i pisać, więc to było dla mnie spełnienie marzeń, żeby dostawać za to oceny. W pewnym momencie zaczęłam marzyć o pracy w wydawnictwie, może własnej działalności, więc szukałam kierunków, które mogłyby mi w tym pomóc.

D: Skoro już od dziecka miałaś zacięcie literackie, to w jakim wieku stworzyłaś swoje pierwsze dzieło? 

F: Moje pierwsze ,,dzieła" powstawały w podstawówce, chociaż tak naprawdę to były plagiaty przepisywane z ,,Anii z Zielonego Wzgórza". Tak ,,poważniej" próbowałam zabrać się za to w 4 klasie szkoły podstawowej, napisałam wtedy coś w rodzaju fanfiction do ,,Wichrowych Wzgórz". 

D: Dlaczego akurat do tej powieści autorstwa Emily Jane Brontë?

F: Byłam dziwnym dzieckiem i przeczytałam tę książkę, mając jakieś 11-12 lat i zauroczyłam się nią. Jak to w tym wieku, byłam żądna happy endu, więc napisałam własną wersję, miała z 80 stron w Wordzie. Dzisiaj widzę, że to było lekko żenujące, ale uświadomiło mi, jaką przyjemnością jest pisanie. 

D: Co zatem sprawiło, że postanowiłaś wyjść ze swoją twórczością do szerszej publiczności i trafiłaś na Wattpada? 

F: W liceum napisałam krótkiego shota do serialu ,,Przygody Merlina" i po jakimś czasie zaczęło mnie kusić, żeby zobaczyć, jak odbiorą go inni fani, więc wstawiłam go na Wattpada. Nie planowałam publikować nic dłuższego, ale zaczęłam tu więcej czytać i widząc, jaki odbiór dostają autorzy pod swoimi tekstami, postanowiłam spróbować, czy i mi się uda znaleźć stałych czytelników. 

D: Osoby, które siedzą na Wattpadzie dłużej, na pewno kojarzą z twojego profilu pracę "Krucza Tancerka". Chociaż już dawno zniknęła, chciałabym, abyś ją trochę nam przybliżyła. Była to jedna z twoich pierwszych prac? Co skłoniło cię do jej napisania? Tęsknisz za nią czasami? 

F: Tak, mimo że od tego czasu sporo opublikowałam, to wiele osób nadal kojarzy mnie z Tancerką. To była druga dłuższa praca i pierwsza autorska, którą publikowałam na Wattpadzie. O dziwo, do napisania skłonił mnie sen, przyśnił mi się cały pierwszy rozdział i Prolog. Chciałam wiedzieć, co dalej mogło spotkać bohaterkę. Czasem zdarza mi się wspominać różne sceny i wraca do mnie dawny sentyment do tej fabuły, ale wiem, że nie dałabym rady jej dokończyć. Obecnie zaczęłam wrzucać ,,Czarownicę znad Bełdan", która będzie miała trochę podobne postacie i wątki, więc tam umieszczam moją inspirację 

D: A czemu podjęłaś decyzję o jej usunięciu?

F: W pewnym momencie praca przestała mnie kręcić, pisanie o szkolnych perypetiach licealistów zaczęło mnie nudzić. Trudno było mi się zebrać do pisania, inne projekty sprawiały mi dużo więcej satysfakcji. Praca miała też sporo błędów i ich poprawa zajęłaby zbyt wiele czasu. W końcu uznałam, że nie ma sensu trzymać czegoś, co nigdy nie zostanie skończone. Nie ukrywam też, że chciałam odciąć się od wizerunku autorki młodzieżówek, a mimo że Tancerka nie była aktualizowana od pół roku, to ludzie nadal mnie tak przedstawiali i postrzegali. Pomyślałam, że jeśli praca zniknie, to ludzie o tym zapomną.

D: Jak widać, internet nie zapomina nigdy. Obecnie na twoim profilu widnieją dwie prace oparte na mitologii greckiej, kilka shotów mitologicznych, a także rozpoczęłaś pracę opartą na mitologii celtyckiej. Czemu akurat takie kierunki? Czemu nie słowiańska, rzymska albo norweska?

F: Aktualnie można też u mnie czytać tekst o mitologii słowiańskiej, czyli właśnie ,,Czarownicę znad Bełdan". Mitologią grecką interesuję się od dziecka i mam to szczęście, że studia ułatwiają mi research, poznaję wiele interpretacji i tekstów, do których przeciętny człowiek ma utrudniony dostęp. Uważam, że cała nasza kultura się na tym opiera, wielu pisarzy (głównie fantastyki) nie zdaje sobie sprawy, że wykorzystywane przez nich motywy mają źródło w starożytności. Z kolei mitologia Celtów fascynuje mnie od przeczytania eseju Andrzeja Sapkowskiego ,,Świat króla Artura". Ona też wywarła duży wpływ na kulturę, a niestety jest zapomniana.

D: Ojejku. To się pomyliłam, sądziłam, że "Czarownica" jest właśnie celtycka. Wiem, że na razie nie tworzysz światów autorskich (przynajmniej nie w pełni), ale gdybyś miała wymienić swoich trzech najbardziej ulubionych bohaterów oraz trzech najbardziej znienawidzonych to kogo byś wybrała i dlaczego?

F: Chodzi o bohaterów z moich tekstów?

D: Tak. Możesz z pełni autorskich, możesz z rettelingów, z mitologii.. albo wszystkie naraz. 

F: Zapewniam, że praca w przypadku retellingów mitologicznych często jest bardziej wytężona niż w bardziej popularnych gatunkach, bo trzeba robić research. 

Hmm, wiem, że może nie mam jakiejś zawrotnej liczby prac, ale większość z nich jest dość rozbudowana i trudno wskazać z tej gromady trzy postacie, ale bardzo lubię postać Hermiony z ,,Greków i Trojan", bo to moja ulubiona postać mityczna w ogóle i mam nadzieję, że udaje mi się ją dobrze oddawać. Bardzo lubię postać Sfinks, myślę, że to jedna z moich najlepiej skonstruowanych postaci. Lubię szczególnie jedną postać z ,,Czarownicy znad Bełdan", ale nie chcę jej zdradzać, bo w zamyśle ma być tajemnicza i nie chcę spoilerować czytelnikom. 

Stali czytelnicy wiedzą, że są u mnie w postacie, które budzą niechęć i ochotę wysłania ich w zaświaty, ale.. pisanie każdej postaci w mojej opinii wymaga zrozumienia jej i wczucia się w sytuację. Dlatego wolę tak o nich nie myśleć, niech czytelnicy oceniają, kto jest znienawidzony.

D:  A z którego dzieła jesteś najbardziej dumna? 

F: Aktualnie zdecydowanie z ,,Greków i Trojan", mimo że przechodziłam ciężkie chwile z tym tekstem, to poświęciłam na niego najwięcej pracy i cieszę się, że podołałam wyzwaniu. Jestem też dumna z shotu ,,All is forgiven", który niedawno doczekał się wersji audio. 

D: Miewasz braki weny? Jak sobie radzisz w takich sytuacjach? 

F: Średnio wierzę w wenę, uważam, że przede wszystkim muszę sama coś wymyślić, bo nic nie przyjdzie bez pracy. Wolę raczej mówić o ,,motywacji", która wynika z wielu rzeczy takich jak zdrowie, samopoczucie, sytuacja życiowa. Miałam ostatnio okres, gdzie ciężko było mi się zmobilizować do pisania, bo po powrocie na studia mój tryb życia uległ dużej zmianie. Wtedy pozwoliłam sobie na zwłokę i skupiłam się głównie na przystosowywaniu do nowej sytuacji, pomogło też czytanie tekstów antycznych, to zawsze nowa dawka inspiracji. 

D: Wiadomo, że w retellingach nie jest to łatwe, ale czy przelewasz do swoich prac własne doświadczenia życiowe? 

F: Staram się tego nie robić. Wiadomo, że każdy ma swoje sposoby, ale czytałam kiedyś, że jeśli spróbujesz w sztuce umieścić za dużo swoich doświadczeń, to ostatecznie rozdmuchasz w sobie emocje i zostaniesz z problemem, który nadal nie jest rozwiązany. W moim przypadku się to sprawdza, dlatego jeśli już, to zastanawiam się, czy wymyślone przeze mnie doświadczenia bohaterów mają podobieństwa z moimi i czy mogę ocenić ich autentyczność. Bardziej zdarza mi się inspirować przez obserwację - ludzi, społeczeństwa, historii. 

DA co sądzisz o gwiazdkach i wyświetleniach?

F: Nie liczę już wyświetleń. Niestety, Wattpad ma dziwną metodę i nabije je przez same odpisywanie na komentarze i poprawianie błędów. Gwiazdki traktuję jako taka ,,nagrodę" dla autora i docenienie mojej pracy, ale najważniejsze są dla mnie komentarze.

D: Twoi bliscy wiedzą, że piszesz? Dajesz swoim bliskim własne prace do przeczytania np. przed publikacją?

F: Kiedyś się z tym kryłam, ale teraz trochę się otworzyłam i moja najbliższa rodzina wie, że piszę, ale ponieważ tematyka moich tekstów średnio ich interesuje, to na razie ich nie czytają, pozostają mi opinie czytelników z Wattpada. Kilku moich znajomych wie też, dzięki Instagramowi. 

D: Na twoim Instagramie pojawiają się też czasem recenzje wydanych książek. Jak to się zaczęło? 

F: Chciałam wyjść ze swoim pisaniem i czytaniem też poza Wattpada, mieć tylko swoją przestrzeń pod ewentualne wydanie. Pierwszą recenzję opublikowałam na temat ,,Czasu niepogody" Agnieszki Markowskiej, to wydana książka z Wattpada, więc chciałam trochę pomóc autorce w promocji. Spodobało mi się to i postanowiłam pisać o książkach częściej. 

D: Nasz wywiad powoli zbliża się ku końcowi. Przedostatnie pytanie brzmi, czy miałabyś jakieś rady dla początkujących pisarzy? 

D: Moją zasadą zawsze jest zaplanowanie przynajmniej części fabuły przed pisaniem, tak żeby nie znaleźć się w sytuacji, gdy ma się pisać, a nie wie o czym. Polecam też wybierać tematy i wątki, które nas interesują i nie zrażać się brakiem popularności, jeśli będziemy regularnie i wytrwale pracować, to w końcu ktoś nas dostrzeże. 

DBardzo dziękuję ci za ten wywiad, cudownie się z tobą rozmawiało i żałuję, że już koniec. Chcesz kogoś pozdrowić? Zobaczyć wywiad z innym twórcą?

F: Bardzo dziękuję za miłą rozmowę. Bardzo chciałabym pozdrowić wszystkich moich czytelników, wasze wsparcie jest nieocenione. Chętnie zobaczyłabym wywiad z  mania2610Lollires,    AnOld-FashionedGal, @-Pelargonijka myślę, że miałyby dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia. 

D: Jeszcze raz bardzo dziękuję.  

F: Pozdrawiam serdecznie. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro