Wywiad z Frandolas przeprowadziła Cytrynowa12

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

D - dziennikarka Cytrynowa12
F - Frandolas

D: Hejka! Ogromnie mi miło, że zgłosiłeś się do mnie i mam możliwości zadać Ci trochę pytań. A zatem pierwsze z nich brzmi, jak trafiłeś na platformę Wattpad?

F: Ja też dziękuję, że zgodziłaś się na udzielenie mi wywiadu. Rany. Pierwsze pytanie i już ciężki orzech do zgryzienia. Z perspektywy czasu trochę trudno na nie odpowiedzieć, bo to było dawno i w dodatku na zupełnym spontanie. Chyba wtedy myślałem o zajrzeniu tutaj z powodu książki, w której były ukazane wszystkie województwa w naszym pięknym kraju w Hetalii. Wcześniej oglądałem na YT odcinki Patologicznego Świata Hetalii na kanale Prawilnego Cygana. Swojego czasu był w miarę aktywny, więc nic dziwnego, że go oglądałem. W drugim sezonie pokazywał co kilka odcinków po jednym województwie i krótko je przedstawiał. Niestety nie zdążył pokazać mam wszystkich i w zamian za to napisał posta o tym, że reszta województw jest na Wattpadzie. Niestety tutaj samej książki nie znalazłem. Swoją drogą nie musiałem, bo trochę później na kanale jego kumpelki pojawił się stosowny film. Mimo wszystko już tutaj zostałem. Nie żałuję tej decyzji, bo odnalazłem inne ciekawe książki. Jest ich dużo, więc pozostaje mi polecić moją listę lektur.

D: Widziałam Twoją listę lektur i rzeczywiście znajduje się na niej bardzo dużo książek. Na pewno są warte uwagi.
Co to jest Patologiczny Świat Hetalii? Opowiesz o tym więcej?

F: O Patologicznym świecie Hetalii trochę zdążyłem zapomnieć, ale jakoś tytułu nigdy nie zapomniałem. Powiem więc to, co udało mi się zapamiętać: seria ta opowiada o perypetiach różnych postaci. Każda z nich jest osobnym krajem. Z tego co pamiętam, Polską był Feliks. Był blondynem mającym krótkie włosy. Tytuł wziął się chyba stąd, że właściwie każdy związek postaci miał charakter homoseksualny. W przypadku Feliksa, jego partnerką była Licia przedstawiająca Litwę. Miała długie, brązowe włosy. Pamiętam też kilku innych bohaterów, jak Austria (okularnik grający na fortepianie, brunet), Rosja (facet z białymi włosami, fioletowymi oczami i bardzo ciepło ubrany) i Prusy (również facet mający białe włosy i czerwone oczy). Rany, wymieniłem tu samych zaborców (poza Litwą). Niestety zapomniałem o akcji, która się tam działa.

D: Rozumiem, to co opowiedziałeś brzmi ciekawie. Wracając do Wattpada, wspomniałeś, że odkryłeś go dość dawno temu, a więc ile lat już tu jesteś?

F: Od półtora roku, ale dopiero od prawie dwóch miesięcy zacząłem się bardziej angażować. Przez to rozumiem poznawanie społeczności, częstsze gwiazdkowanie, odkrywanie nowych książek... Tak, tych nigdy za dużo. No i częściej pisać.

D: Bardzo dobrze. Też sądzę, że książek nigdy za dużo. Na pewno odkryjesz ich jeszcze mnóstwo. Skoro mówisz, że czytasz oraz sam tworzysz, to jakie gatunki lubisz czytać i pisać najbardzej?

F: Najbardziej lubię pisać książki typu fanfiction. Wtedy masz taką swobodę w wymyślaniu kolejnych przygód, zarówno twoich ulubionych bohaterów w świecie już istniejącym i odwrotnie. W Archaniele i Bogini zdecydowałem się na ich połączenie. Chociaż kiedyś na pewno się przełamię i zabiorę się za inne gatunki. Przykładowo jakieś polonistyczne dowcipy, sennik i streszczenie lektur do matury. W tym roku sam będę ją pisać, więc na pewno mała pomoc będzie potrzebna. Tym bardziej, że podczas przeglądania streszczeń (wcześniej nie wiedziałem jak dysponować czasem) znalazłem kilka perełek. Przyjladowo dobrze wspominam Szewców za zwariowaną akcję i bohaterów o oryginalnych imionach. Tak samo z Mistrzem i Małgorzatą. Co prawda przeczytałem tylko połowę lektury, ale wydarzeń nigdy nie zapomnę. Jeśli chodzi o ich czytanie, to przepadam za tymi fantasy. Miałem okazję przeczytać całe serie Baśnioboru, jego kontynuacji Smoczej Straży, Harry'ego Pottera i Wiedźmina. Uwielbiam je za obecność rzeczy, które w prawdziwym życiu nie występują, a co za tym idzie, kreatywność autora. Coraz to nowe zaklęcia stworzenia o niespotykanych umiejętnościach i czarodziejskie przedmioty, na pewno przykują uwagę wielu ludzi. Oprócz tego lubię również komiksy.

D: Świetny pomysł, sennik i streszczenia lektur na pewno zainteresują wiele osób i będą przydatne. Myślę, że warto się przełamać 😁 Czy w przyszłości chciałbyś wydać którąś ze swoich książek w wersji papierowej?

F: Dziękuję. Szczerze mówiąc marzę o wydaniu Archanioła i Bogini. Z bohaterami tam występującymi utożsamiam się najbardziej, więc byłoby super, gdyby tak się stało. Poza tym, przy naprawdę dobrych wiatrach fanfik mógłby zyskać taką popularność jak wyżej wymienione książki fantasy. To z kolei jest marzeniem wielu autorów tworzących książki niezależnie od gatunku. Ewentualnie lektury, bo wiadomo, że ludziom nieznającym Wattpada, a przygotowującym się do egzaminów, mogą się przydać.

D: Życzę Ci żeby to marzenie się spełniło! Skąd bierzesz pomysły na fabuły swoich książek? Występują tam wydarzenia wzięte z Twojego życia czy tylko wymyślone?

F: Wielkie dzięki! Jeśli chodzi o fabuły, to bardziej ta druga opcja. Chociaż przy okazji opowiastek z mojego życia, będzie oczywiście pierwsza. Te także będę pisać.

D: Rozumiem. A skąd w ogóle wziął się u Ciebie pomysł, aby zacząć pisać własne książki na Wattpadzie?

F: Coś czułem, że padnie to pytanie. Może mało kto mi uwierzy, ale oglądałem Miraculum: Biedronkę i Czarnego Kota na długo przed Archaniołem i Boginią. To serial na Disney Channel opowiadający o dwóch uczniach gimnazjum (albo podobnej szkoły) w Paryżu, którzy w ciężkich dla miasta chwilach zmieniają się w tytułowych bohaterów. Niby to nic, bo przecież wielu tak wcześniej robiło, ale po obejrzeniu kilku odcinków drugiego sezonu z rzędu (oczywiście robiłem to ponownie, bo to mi się ogromnie podobało) zacząłem tworzyć w głowie własne przygody. Rzecz jasna, czasem dochodziłem wraz z przyjaciółkami do Biedronki i Czarnego Kota jako superpomocnicy. Jeśli chodzi o superzłoczyńców, to bywało różnie. Raz był nim trener społecznej drużyny, który przegrał ważny mecz po karnych pomimo faktu, że wcześniej miał trzybramkową przewagę. Wtedy należało go pokonać w dość nietypowy sposób. Mianowicie rozegrać z nim i jego opętaną drużyną mecz piłkarski. Wtedy akurat grałem w Top Eleven i to wydarzenie rzeczywiście miało miejsce. Z czasem tworzyłem coraz to nowych bohaterów i miracula. Czyli artefakty o niezwykłej mocy. Pomysł napisania właśnej książki przyszedł dopiero później. Wtedy miałem już więcej postaci z różnych filmów i wątków do fabuły. Musiałem wtedy podjąć ważne decyzje: które postacie i wątki będą mogły pojawić się w AiB, z których niestety zrezygnować, co trochę zmienić... Tutaj powiem, że zrezygnowałem z pierwotnego pomysłu. Po przemyśleniu sprawy uznałem, że po prostu nie za bardzo pasował do książki.

D: Dobrze. Wspomniałeś o przyjaciółkach, więc domyślam się, że wiedzą o tym co piszesz i czytały Twoje dzieła. Pokazujesz to co piszesz rodzinie i pozostałym znajomym?

F: Pokazuję im tylko wtedy, gdy będą chcieli. Rodzice wiedzą o tym, że piszę i to akceptują. AiB przypadł mojemu tacie do gustu. Powiedział, że dotychczasowa fabuła i styl są dobre. Jedyne zastrzeżenia miał do obszernych dygresji w rozdziałach.
Naturalnie poprawiłem ten element umieszczając go pod rozdziałami. Polecił mi także zerknięcie do książek Stephena Kinga.

D: Dobrze, że Twoi rodzice akceptują to, co robisz. Zdanie bliskich osób jest ważne, a ich rady cenne i na pewno dodają siły do działania. A jeśli już o tym mowa, to co Cię najbardziej motywuje do pisania?

F: Myślę, że czytelnicy, ich dodatkowe wsparcie i oceny dają kopa do działania. No i zawsze jest wiara, że kolejne osoby przeczytają moje wypociny. Nawet jeśli trafią mi się negatywne oceny. W takiej sytuacji przynajmniej wiem, co jeszcze mogę poprawić. Co dopiero, gdy przyjdzie do dyskusji nad daną postacią. Wtedy będę wiedział, że książka naprawdę im się spodobała.

D: To prawda, negatywne oceny też są ważne, bo to zdecydowanie nakierowuje autora na to, co ma jeszcze poprawić. Ważne żeby była to konstruktywna krytyka, a nie hejt. Czy od momentu, gdy zacząłeś pisać, spotkałeś się właśnie z typowym hejtem, nie kulturalnymi komentarzami, obrażaniem Twojej osoby lub tego co tworzysz?

F: Na szczęście nie, bo nie jestem aż tak znany, by jakiś hejter mnie obrażał. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.

D: Życzę Ci, aby hejt nigdy Cię nie dotknął. Czy gwiazdki i wyświetlenia są dla Ciebie ważne?

F: Dziękuję. Przechodząc do pytania: wcześniej tak, bo ich duża ilość moim zdaniem świadczy o sporym zainteresowaniu rozdziałem. Teraz nie są dla mnie aż takie ważne, bo stawiam na pierwszym miejscu komentarze.

D: Jestem tego samego zdania, u mnie komentarze również są na pierwszym miejscu. Czy miewasz brak weny? Znasz jakieś sposoby, aby chęć do tworzenia wróciła?

F: Oczywiście, że tak. Jesteśmy tylko ludźmi i czasem w naszym pisaniu są takie chwile, w których niczego nie jesteśmy w stanie wymyślić. To trochę tak jak ze szczęściem czy pieniędzmi. Raz ma się ich bardzo dużo, a innym już jesteśmy spłukani. Przykładowo nie wiem w jakim konkretnie szyku demony ruszą na Ziemię. Nie znam też sposobu ich pokonania przez aniołów. Tutaj znowu nawiązuję do AiB. Myślę, że dobrym sposobem są przerwy. Wtedy będziemy mieli czas na w miarę dokładne rozplanowanie wydarzeń. W tym czasie polecam częste czytanie książek i oglądanie filmów. Nie dość, że czerpiemy stąd informację o pisowni/wymowie i odmianie danych wyrazów, to jeszcze pojawiają się nam pomysły na ciekawe przygody. Podam przykład ze swojego życia. Kilka dni temu miałem ochotę na obejrzenie na Netfliksie Totalnej Porażki. To taka parodia reality show, która zyskała sporą popularność. Początkowo chciałem usłyszeć oryginalny głos jednej z moich ulubionych bohaterek - Courtney. Po obejrzeniu kilku odcinków naszła mnie by dodać do książki wątek związany z reality show, w którym miała wziąć udział jedna z moich bohaterek. Wiem, że to nie do końca rozwiązał mój problem, ale przynajmniej akcja w drugim tomie będzie ciekawsza. Powinienem obejrzeć jakieś filmy dokumentalne o historycznych bitwach. Może wtedy coś mi w głowie zaświta.

D: Też wiele razy miałam podobną sytuację, że oglądając film lub czytając książkę pojawiła się w mojej głowie myśl na stworzenie nowego wątku w mojej powieści. Myślę, że jest to najlepszy sposób na brak pomysłów.
Skąd wziął się pomysł na nazwę, którą posługujesz się na Wattpadzie?

F: Myślę, że przez film „Jak rozpętałem drugą wojnę światową". Tam najbardzej rozpoznawalną postacią jest Franek Dolas. Niestety nie wiem zbyt dużo o tej postaci, bo nie oglądałem całego filmu, a jedynie jego niewielki fragment. Konkretnie ten, w którym przedstawią się hitlerowskiemu sierżantowi jako Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. Jego spryt i przy tym kreatywność w tej pewnie trudnej sytuacji, bardzo mi się spodobała, więc zdecydowałem się na użycie jego imienia. Skróciłem ją po to, by czytelnicy nie mieli kłopotów z zapamiętaniem.

D: Rozumiem. Ja również widziałam kilka fragmentów tego filmu, w tym właśnie ten, o którym napisałeś. Jak często aktualnie piszesz rozdziały do swoich książek? Codziennie czy może rzadziej?

F: Planuję wypuszczać przynajmniej jeden rozdział na tydzień. Wiaodmo, że gdy zacznie się szkoła, nie będę miał zbyt dużo czasu na pisanie. Oczywiście czasem może być inaczej.

D: To prawda, w roku szkolnym dużo spraw musimy odłożyć na dalszy plan, na rzecz nauki. A czy oprócz pisania masz inne zainteresowania, którymi zajmujesz się w wolnym czasie?

F: Cytując Jana Pawła II: tak jak najbardziej, jeszcze jak. Oprócz czytania książek, lubię uczyć się języków (aktualnie dopieszczam angielski, potem zabiorę się za japoński), grać w gry komputerowe (szczególnie przepadam za piłkarskimi i wyścigowymi) oraz jeździć na rowerze.

D: Bardzo ciekawe zainteresowania 😁
Ostatnie pytanie, które lubię zadawać na samym końcu i jest chyba jednym z takich, nad którymi trzeba się zastanowić. Brzmi ono: czym tak naprawdę jest dla Ciebie Wattpad?

F: Wattpad jest dla mnie jedną z moich licznych oaz spokoju i odprężenia. Dzięki ogromnej różnorodności książek i autorów poznaję bardziej dogłębnie interesujące mnie tematy, porady dotyczące własnej twórczości i tutejszą społeczność. Dzięki temu mogę poznać ludzi interesujących się podobnymi rzeczami co ja i nawiązać wiele ciekawych rozmów. No i przy okazji popuścić wodze wyobraźni i napisać kilka ciekawych książek.

D: Świetnie, Wattpad to cudowna aplikacja, która daje wiele możliwości. Życzę Ci dalszego rozwoju i sukcesów na tej platformie, rozwijania swoich pasji oraz powodzenia w klasie maturalnej. Dziękuję za miłą rozmowę!

F: Ja też dziękuję za zrobienie ze mną wywiadu!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro