Wywiad z Sliwka91 przeprowadziła Niteshi

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

D - dziennikarka Niteshi
S - Sliwka91

D: Cześć! Jestem dziennikarką z grupy C'est la Vie i chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad. Zgodziłabyś się odpowiedzieć na kilka pytań?

S: Hej! Będzie mi bardzo miło, dziękuję ;)

D: Ja również dziękuję, że się zgodziłaś ^^. Dobrze, w takim razie pierwsze pytanie: od ilu lat jesteś już na Wattpadzie?

S: Konto założyłam w 2016 roku, ale wtedy tylko na tym się skończyło. Wróciłam tu ponad dwa lata temu i wtedy zaczęłam już publikować i czytać prace innych.

D: Aktualnie wolisz czytać czy pisać?

S: Raczej czytać, ale książki już wydane. Do pisania bardzo chciałabym wrócić, ale niestety nie starcza mi na to czasu.

D: Tak, czas lubi bardzo szybko uciekać... Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć go wystarczająco dużo, żebyś mogła powrócić do pisania :). Skąd wzięła się Twoja nazwa?

S: Dziękuję ;) A nazwa wzięła się od nazwiska i roku urodzenia. Nigdy nie miałam głowy do wymyślania nicków... :D

D: Racja, wymyślenie i wybranie tego jednego nicku nie jest łatwe... Widziałam, że masz na swoim profilu kilka książek, w tym dwie zakończone. Skąd wzięłaś pomysły na nie?

S: Akurat te zakończone są starymi pracami. "Po drugiej stronie życia" powstało dekadę temu, "Nie pozwól mi się bać" skończyłam pisać 4 lata temu, choć akurat tę historię jeszcze ciągle dopieszczam ;) W moim przypadku pomysły przychodzą mi do głowy jak grom z jasnego nieba. Tak po prostu. Nawet nie mam na to wpływu ;)

D: Wow, to bardzo duże ułatwienie! Ile w takim razie masz już pomysłów? Jak myślisz, ile wyjdzie z nich książek i jak długich?

S: Tych pomysłów jest naprawdę wiele i na pewno nie wszystkie doczekają się przelania na papier. Bardzo zależy mi na dokończeniu "Ukołysz mój strach" i "Twoje i moje winy". Ale kiedy to nastąpi? Niestety nie mam pojęcia.

D: Czujesz się zaskoczona lub jeszcze jakoś inaczej, gdy tak nagle przychodzi Ci do głowy tyle pomysłów? Jak uważasz, co wpływa na Twoją wyobraźnię, że tak tworzy coraz to nowsze fabuły?

S: Wydaje mi się, że tak, że to mnie jednak nadal zaskakuje, bo okres mojej największej aktywności pisarskiej mam już dawno za sobą, niestety. A co wpływa na moją wyobraźnię? Właściwie wszystko zaczęło się już w dzieciństwie, kiedy lubiłam dla samej siebie tworzyć w głowie różne historie albo zmieniać po swojemu te, w których nie podobało mi się np. zakończenie. Zawsze sporo czytałam, wychowywałam się w maleńkiej, choć niezwykle malowniczej i uroczej miejscowości, co na pewno też przyczyniło się do rozwijania wyobraźni. Jestem też bardzo wrażliwą osobą, która bardzo przeżywa różne rzeczy, a ucieczka w świat wyobraźni pomaga mi się z tym uporać. Myślę, że duża rolę odgrywa też muzyka. Kiedy słucham piosenek, w głowie automatycznie pojawia mi się do nich teledysk ;)

D: Dobrze Cię rozumiem, mam bardzo podobnie, prawie identycznie. Napisałaś, że zależy Ci na dokończeniu ,,Ukołysz mój strach" i ,,Twoje i moje winy". Dlaczego? Czy te dwie pozycje mają dla Ciebie jakąś szczególną wartość sentymentalną, czy może chodzi o coś innego?

S: "Ukołysz mój strach" jest kontynuacją "Nie pozwól mi się bać", dlatego to mój priorytet. Wiem, że niektórzy czytelnicy tak bardzo czekają na kolejne rozdziały, a ja czuję się źle z tym, że one się nie pojawiają. Nie ukrywam, że z bohaterami tej historii jestem najmocniej zżyta, jestem z niej po prostu dumna, bo choć widzę tam jeszcze kilka rzeczy do poprawy, uważam, że naprawdę mi wyszła. I na szczęście potwierdza to wielu czytelników :) Z kolei "Twoje i moje winy" to historia, która jest niemal z życia wzięta, i czuję, że muszę ją opisać, bo tak bardzo chce wyskoczyć mi z głowy. To też jest dla mnie sposób na to, żeby uporać się z pewnymi sprawami i móc je oddzielić od siebie grubą kreską. Nie zawsze łatwo mówi się o swoich problemach, obawach, a rozwiązanie ich w spisanej historii może okazać się w takim przypadku bardzo pomocne.

D: Dobrze to rozumiem. Cóż, skoro tak bardzo chcesz napisać ,,Twoje i moje winy", to zajmij się głównie tą książką. Najważniejsze w pisaniu jest to, żeby dobrze się przy tym bawić, a kiedy chodzi o przelanie swoich emocji i przeżyć na papier, to tego na pewno nie powinno się odwlekać. Czytelnicy ,,Ukołysz mój strach" mogą poczekać troszkę dłużej, wątpię, żeby chcieli dostać kolejne rozdziały kosztem Twojego sumienia i z pewnością oni też wiedzą, czym jest brak czasu. Możesz też pisać po jednym rozdziale z każdej pozycji po kolei. Bardzo zależy Ci na Twoich czytelnikach oraz pracach i to jest piękne. Tylko zawsze pamiętaj - nic na siłę ;). A jak jest z gwiazdkami, wyświetleniami i komentarzami? Są dla Ciebie jakoś szczególnie ważne?

S: Bardzo mnie cieszy każda gwiazdka i każdy komentarz. Najcenniejsze są dla mnie te, które podpowiadają, co mi w jakimś momencie nie wyszło itp. Uwielbiam też komentarze odnoszące się do rozdziału i całej pracy. Ale nie mam jakiegoś parcia i nie oczekuję, że czytelnicy będą mnie zalewać komentarzami co rozdział. Nie domagam się tego, bo kto chce zostawić po sobie ślad, po prostu go zostawi. Dla mnie najważniejsze jest, żeby czytelnicy byli zadowoleni z lektury i nie żałowali czasu poświęconego na czytanie ;)

D: Dokładnie! :D No a jakie są Twoje sposoby na brak weny?

S: Niestety nie mam, choć nie jestem za rozwiązaniem, żeby na nią czekać w nieskończoność, bo może nigdy nie przyjść. Tu na pomoc przychodzą mi trochę rozwiązania z copywritngu. Trzeba po prostu siąść i zrobić, co trzeba, bo nikt inny mnie w tym nie wyręczy.

D: To jest całkiem dobra taktyka, bo zazwyczaj właśnie po napisaniu tej części rozdziału/książki, z którą tak trudno sobie poradzić, wena wraca. A co najbardziej motywuje Cię do pisania?

S: Wydaje mi się, że są to właśnie czytelnicy, ich komentarze i słowa wsparcia.

D: Jak odkryłaś Wattpada?

S: To było dawno temu, ale mam jakieś mgliste wspomnienie, że na okładce czytanej przeze mnie książki była informacja, że ta historia to hit Wattpada. Postanowiłam więc sprawdzić, co to jest. Ale wtedy nawet nie przypuszczałam, że ta platforma zapewni mi tyle atrakcji.

D: O czym piszesz i czytasz? Jakie gatunki preferujesz?

S: Od jakiegoś czasu czytam przede wszystkim kryminały i thrillery, uwielbiam historie o Sherlocku Holmesie i książki Agaty Christie. Zdarza mi się czytać też obyczajówki i komedie. Co do pisania - nie ograniczam się do jednego gatunku. Napisałam new adult, young adult z elementami grozy, zahaczyłam o paranormal, a dawno temu spróbowałam się nawet w kryminale. To wszystko zależy od tego, co też mi przyjdzie do głowy :)

D: Z którym z tych gatunków jest Ci najłatwiej? Czy któryś z nich sprawia Ci szczególną trudność, czy wszystkie pisze Ci się tak samo łatwo?

S: Chyba tylko ten kryminał pisało mi się trudniej, (co nie znaczy, że resztę pisało się łatwo :)) bo musiałam szczegółowo przemyśleć intrygę, przeanalizować, jakie i kiedy dać czytelnikowi wskazówki, czy nie ujawniam za dużo no i czy wszystko układa się w logiczną całość, a motywy są dobrze ukazane. Ostatecznie go nie dokończyłam, ale kto wie, może kiedyś.

D: Tak, kryminał jest bardzo trudny do napisania. Gratuluję Ci, że się go podjęłaś i życzę powodzenia w dokończeniu go ^^. Dajesz swoje dzieła do przeczytania rodzinie lub znajomym?

S: Nie, chyba że ktoś mnie o to poprosi ;)

D: Rozumiem ^^.
Dobrze, czas na przedostatnie pytanie, a potem jeszcze dodatkowe. Czego nie lubisz w pisarstwie?

S: A to dobre pytanie, bo o tym, co lubię, mogłabym długo mówić :D A czego nie lubię? Tu lista będzie zdecydowanie krótsza. Myślę, że bylejakości i monotematyczności. I tego, że to nie jest takie proste, na jakie wygląda.

D: Racja, samo pisanie niekiedy jest tak trudne, że niektórych przechodzi chęć kontynuowania tego hobby... Życzę Ci, żeby Tobie ta chęć nigdy nie przeszła ^^. Czym jest dla Ciebie Wattpad?

S: Dziękuję :) A Wattpad jest dla mnie przede wszystkim świetną zabawą i miejscem, gdzie można poznać wspaniałych ludzi, którzy mogą bardzo zmotywować do działania i podnieść na duchu. Znalazłam tu też wiele wspaniałych historii, które zasługują na to, by znaleźć się na półce w księgarni. Niestety jestem tutaj coraz mniej aktywna, czego bardzo żałuję, bo wiem, że jeszcze mnóstwo świetnych prac czeka na odkrycie.

D: Jednak masz jeszcze mnóstwo czasu, żeby odkryć te prace ^^
No dobrze, to teraz to dodatkowe, ostatnie pytanie. Czy jest osoba/grupa, z którą Ty sama chciałabyś zobaczyć w przyszłości wywiad?

S: Chyba z PaniNuna, bo jeszcze nie trafiłam na wywiad z nią, a myślę, że miałaby dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia.

D: Dobrze, jeden z naszych dziennikarzy napisze do niej i zapyta, czy zgadza się na wywiad! :D Jeszcze raz dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad! Bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało ^^. Życzę jak najwięcej weny, wolnego czasu oraz, przede wszystkim, zdrowia! ^^

S: Bardzo dziękuję! Było mi bardzo miło! ;)
Pozdrawiam serdecznie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro