Wywiad z wilczyduch przeprowadził FFlynn

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

D - dziennikarz FFlynn
W - wilczyduch

D: No dobrze... W takim razie moje pierwsze pytanie, ile lat jesteś już na Wattpadzie i jak odkryłeś/aś tę platformę?

W: Jestem już dobre prawie pięć lat na watt, a platformę odkryłam dzięki mojej siostrze, która posiadała tę aplikację.

D: Prawie 5 lat, no nieźle. Skąd wzięła się Twoja nazwa na Wattpadzie? Była zmieniana?

W: Była zmieniana wiele razy. W sumie moja nazwa wzięła się chyba od tego, że miałam fazę na wilki i od zawsze fascynowały mnie rzeczy nieistniejące. Motyw duchów jest według mnie bardzo ciekawy, więc połączyłam jedno z drugim.

Tak samo jak miałam wiele profili, do których zapomniałam haseł i dlatego pomimo, że to konto mam od dopiero od niecałych 3 lat, to watt znam od prawie pięciu.

D: Rozumiem... Wilki są nawet spoko, no zresztą, to wszystko zależy, co kto lubi. Jak długo piszesz i skąd wziął się pomysł, by zacząć pisać?
Na jakim urządzeniu to robisz?

W: W sumie to piszę już z dobre kilka lat, bo około 6 - 7 lat. Pomysł na pisanie wziął mi się po przeczytania serii "Zwiadowców" i " Drużyny". Piszę na telefonie, bo jest wtedy najszybciej i najwygodniej.

D: 6-7 lat to sporo... Natomiast, co do pisania na telefonie... Czy najszybciej i najwygodniej, to bym wątpił, gdyż mi zdecydowanie szybciej by było na komputerze, mimo wszystko... Ale zresztą, co kto woli. Jak wygląda Twoje otoczenie gdy piszesz? Jest coś, co przeszkadza Ci w pisaniu? Lub coś bez czego nie wyobrażasz sobie pisania?

W: Mogę pisać w sumie wszędzie i nie przeszkadza mi otoczenie, ale nieważne gdzie jestem, podczas pisania musi mi towarzyszyć jakaś muzyka.

D: Muzyka przede wszystkim! Też lubię jak mi muzyka przegrywa sobie w tle. Skąd bierzesz pomysły na książki? Czym się inspirujesz przy tworzeniu?

W: W sumie to pomysły wpadają mi podczas czytania różnych książek lub właśnie przez jakąś konkretną muzykę. Nie raz mam tak, że jak słucham jakiejś muzyki obcojęzycznej, to słyszę jakieś słowa, które pomagają mi utworzyć historie. Inspiruję się poprzez inne książki, ale też jakiś film lub zdarzenie czy nawet sen.

D: Czyli jednym zdaniem - czynności codzienne piszą scenariusze. Okey, jakie długości pisania preferujesz? Względem pisania oraz czytania.

W: Cóż to zależy. Raz lubię coś na krótko, a innym razem coś długiego. Sama piszę conajmniej 1000 słów w swoich książkach, ale czytam różne. Jedni piszę około 2000 słów, a inny ponad 4000. Ważna jest dla mnie fabuła bardziej niż ilość słów.

D: No tak, fabuła przede wszystkim. A liczba słów - to tylko liczba. Jakie gatunki książek lubisz pisać najbardziej?

W: Fanfinction z Marvela. Najłatwiej mi się je pisze, ale kilka razy próbowałam pisać fantasy.

D: Czyli wnioskuję, że jesteś fanką Marvela, skoro bardzo łatwo Ci się pisze z tego fanfiction. Choć tu mogę się mylić - od razu mówię. Skąd pomysły na sytuacje, które opisujesz w książkach?

W: W sumie to sama nie wiem. One przychodzą mi bardzo prosto. Wiele razy wraz z Marvelem łączę inne fandomy, które teoretycznie nie powinny do siebie pasować. I masz rację, jestem wielką fanką tego fandomu, a zwłaszcza Lokiego, o którym są wszystkie moje książki.

D: Noo, to czyli się nie pomyliłem. Wytłumacz mi, co to znaczy że łączysz z Marvelem inne fandomy? Czyli, że połączone uniwersum, czy jak to się dzieje?

W: Jedno z moich opowiadań to połączenie avatara z Marvelem. Po prostu łącze różne uniwersa, dodając elementy lub bohaterów, którzy normalnie tam nie występują.

D: Aaa, czyli w ten sposób. No, to fajnie. W Twoich książkach pojawiają się brutalne sceny? Czy masz problemy z pisaniem ich?

W: Z brutalnymi scenami nie mam żadnego problemu i pisze mi się je nawet łatwo. Pojawiają się tam brutalne sceny, ale w małych, przynajmniej na ten moment, ilościach.

D: A, no to dobrze, że nie masz problemu z pisaniem takowych scen. Ile książek masz aktualnie na swoim profilu? O czym są?

W: Wszystkie są o Lokim i mam aktualnie trzy książki.

D: Okey, rozumiem. Z której jako autorka jesteś najbardziej dumna? Dlaczego?

W: Chyba najbardziej jestem dumna z "Niewolnik swej duszy (Frostwidow)". Jakoś tę książkę mi się tak najłatwiej pisało i dalej pisze. Poza tym jest tam wiele motywów i akcja aż tak nie leci do przodu, jak np. w książce "Przeklęci na wieczność (Loki Laufeyson)". Nie mogę się jak na razie wypowiedzieć o ostatniej zbytnio książce "Niewolnik Tajemnicy Dziedzictwa (Frostiron)", ponieważ ma aktualnie tylko dwa rozdziały i nie wiem jak się losy bohaterów tam potoczą. Jednak warto zaznaczyć, że raczej w żadnej z tych książek nie ma nudy i są nieprzewidywalne akcje.

D: No to dobrze, że jest akcja i że nie ma nudy i oby ta ostatnia książka doczekała się więcej rozdziałów. Na Wattpadzie tylko piszesz czy również czytasz?

W: Również czytam.

D: Rozumiem. Która narracja przemawia do Ciebie najbardziej?

W: Pierwszoosobowa. W tej narracji czuję się najpewniej.

D: No dobrze... Preferujesz zakończenie pełne czy otwarte?

W: Preferuję chyba bardziej zamknięte.

D: Okey, jak kto woli. Wolisz krótkie opisy czy jednak długie i szczegółowe?

W: To zależy, w jednych książkach długie opisy są potrzebne, ale jeśli są dobrze napisane. W niektórych jednak lepiej zrobić opis krótki, zwłaszcza jeśli by nic nie wnosił do fabuły.

D: No tak, to się zgadza. Bo po co długi i szczegółowy opis, jeśli nic by nie wnosił do fabuły... Są jakieś elementy w książkach, które uważasz za nudne lub zbyt przerysowane?

W: Zdecydowanie tak. Nie rozumiem ludzi, którzy w swoich książkach, nawet fandomowych, robią tak, że ktoś na kogoś spojrzał i już się w tej osobie zakochał. To jest naprawdę dziwnie. Moim zdaniem powinna rozrgrywać się między nimi jakaś akcja. Coś, co by ich zbliżyło. W książkach też nie lubię takich typowych schematów. Wiele książek, mimo że teoretycznie różnych, jest bardzo przewidywalnych, zwłaszcza na watt. Poza tym też, co niestety ja w jednej książce również zrobiłam, to jakieś słodkie słówka na każdym kroku. Są dla mnie okropnie mdłe.

D: No tak, to jest zdecydowanie przerysowane i nie czyta się tego przyjemnie. Czy można znaleźć Cię na jakichś mediach społecznościowych? Jaką masz tam nazwę?

W: Można mnie znaleźć na Instagramie pod tą samą nazwą co na Watt, chociaż nic tam nie wstawiam.

D: No dobrze. Czym jest dla Ciebie Wattpad? Jakie są jego plusy, a jakie minusy?

W: W sumie dla mnie watt to platforma do pisania książek, czytania ich oraz pisania rp. To jest taki sposób na relaks. Plusy są takie, że można znaleźć wiele wspaniałych osób, które w czymś doradzą i dzielić się swoją twórczością. Minusy to czasami te jego dziwne usterki.

D: No niestety, te jego usterki czasem dobijają... Okey.

W takim razie to tyle. Dzięki wielkie za udzielenie wywiadu, no i życzę sukcesów. :)

W: Dziękuję.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro