tak wiele i wielu
Tak Wielu spotkań wyczekiwałam, lecz tego z tobą, najbardziej niecierpliwie i zarazem najdłużej
Tak Wielu uśmiechów byłam świadkiem, lecz twój zdecydowanie znacznie się wśród nich wyróżniał
Tak Wielu ludzi na swej drodze napotykałam, lecz byłabym śmiała oddać połowę, tych spotkań, za jedno więcej z tobą
Tak Wiele godzin spędziłam, na rozpatrywaniu marzeń, z tobą w roli głównej
Tak wiele wspólnych łez wypłakałyśmy
Tak wiele przeszkód na swej drodze, (niby) kwiatami usypanej, napotykałyśmy
I teraz podczas tego (nie) wyczekiwanego spotkania, (nie) przebiorę na twarzy uśmiech, (nie) mogąc oddać nikogo za ciebie, ani ciebie za nikogo, rozpatrując (Nie) nasze wspólne marzenia, wylewając łzy (nie) z tobą
Gdzieś obok kamiennej, cmentarnej dróżki, kwiatami usypanej
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro