~134~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Lovino: Wracasz schlany o piątej nad ranem! Brak mi słów na Ciebie!

Gilbert: Mało czytasz to słownictwo ubogie...

Lovino:

~~~~~~~~~chwilę później~~~~~~~

Gilbert: *ze śliwą pod okiem* W-warto było...

××××××××××(͡° ͜ʖ ͡°)××××××××××××××

Spejnofil: *coś tam, apropo fajnych shipów*

Spejnofil: *nazwa shipu, którego nie znoszę*

ShaoJunn: *dwa kopy w dupę*

Shao: Zasłużyłeś...

Spejnofil: Wiem... Sam bym się walnął...

Shao: *jeb trzeci*

Spejnofil: *jeb w ścianę głową*

Shao: Happy End?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro