94

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kontynuacja rozdziału 93

Siedziałaś na kanapie w salonie przeglądając stare zdjecia z Justinem. Po twoich policzkach nieustannie spływał łzy, które doszczętnie zniszczyły twój makijaż. Czułaś ogromną pustkę po stracie chłopaka. Był dla ciebie kimś naprawdę ważnym...twoim powodem do radości, twoim wszystkim. Nie mogłaś zrozumieć, co spowodowało jego nagłą zmianę.

Nagle ktoś zapukał do drzwi. Wstałaś ruszając w stronę skąd dobiegła dźwięk. Po drodzę otarłaś łzy i poprawiłaś włosy, które aktualnie były w totalnym nieładzie.Złapałaś za klamkę mimowolnie się uśmiechając. Po drugiej stronie stał Justin. Chłopak miał podkrążone oczy i wyglądał jak wrak człowieka. Cierpiał tak samo jak ty.

-(T.I)-mruknął patrząc prosto w twoje zapłakane oczy.

-Justin...-cicho załkałaś-Dlaczego ?!

-Przepraszam...myślałem, że mnie zdradziłaś i...nie wytrzymałem..

-Nawet nie pozwoliłeś mi dojść do słowa-powiedziałaś patrząc na chłopaka z nienawiścią-Lepiej było od razu wyzwać mnie od dziwek niż czekać na wyjaśnienie

-(T.I) po prostu się o ciebie martwiłem...jesteś dla mnie wszystkim-po policzku Justina spłynęła pojedyncza łza-całym moim światem

-Nie wierzę ci już Justin...

-Nie wytrzymałem... z myślą, że ten chłopak cię dotykał, całował..

-Ale to jest mój brat Bieber !!-powiedziałaś przywracając oczami.

-Teraz już wiem..i przepraszam..powiniem najpierw zapytać-Justin podszedł bliżej obejmując cię w talii-Wybacz mi..

Chłopak powoli złączył wasze usta, jednak ty nieodwzajemniłaś pocałunku. Patrzyłaś tylko w bliżej nieokreślony punkt, a twoje oczy przepełnione były pustką. Nie mogłaś nic zrobić, bo twoje ciało było bezwładne...czułaś jakby jedna z najważniejszych rzeczy w twoim życiu zniknęła..był to Justin.

-Zostaw mnie !!-krzyknęłaś odsuwając się od chłopaka. Twoje oczy wypełniły się łzami, a głos się załamał.

-(T.I) co zrobiłem nie tak ?!

-Wszystko Justin-szepnęłaś zamykając przed chłopakiem drzwi. Usunęłaś się na podłogę dając upust emocją.

Ty i Justin to już przeszłość...

Edit: Nie wiem czy ktoś to zobaczy, ale miejmy nadzieję, że tak. Wolelibyście kolejną część w formie smsa czy one shota ??

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro